Paulina Smaszcz miała ostatnio gorący okres zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Częste wyjazdy, szkolenia i spotkania, a także procesy związane z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim dały się we znaki, dlatego Paulina Smaszcz wybrała się na długo wyczekiwany urlop.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Paulina Smaszcz pokazała zdjęcie ze szpitala
To właśnie na wakacjach opublikowała post, który zaniepokoił fanów. Paulina Smaszcz zaznaczyła w nim, że po powrocie do Polski będzie musiała udać się do szpitala.
"Los, życie, Bóg nie dają po równo. Każdy dzień rzeźbię samoświadomie i według własnych zasad. Czasem smutno, czasem wesoło, czasem w samotności, czasem w towarzystwie, ale jednak na nic nie czekam, bo zbieram to co dobre, szczęśliwe, dające radość, każdego dnia. Pytasz mnie co z problemami i kłopotami? Oczywiście, że są i zawsze będą! Zależy tylko, czy za każdym razem one pokonają nas, czy my pokonamy je. Dzisiaj jest dla mnie radosne, bo zjadłam śniadanie z przyjacielem, jutro dla mnie wielki dzień i ogromne szczęście, niedzieli już się boję, bo wieczorem szpital, a w poniedziałek kontrola" - napisała na Facebooku kilka dni temu.
Teraz Paulina Smaszcz podzieliła się z internautami zdjęciem ze szpitala. Na Instagramie napisała:
"Już po wszystkim. Trzeba dziękować, bo za mało wokół wdzięczności i lojalności. Dziękuję ogromnie i z serca za pomoc, dr B. Korczyńskiej i dr M. Uchman oraz zespołowi Szpitala Południowego, za absolutnie wszystko. Najbardziej za serce, szybkie działanie, wyrozumiałość i trzymanie kciuków za dalsze leczenie" - czytamy.
Paulina Smaszcz walczy z chorobą onkologiczną
Paulina Smaszcz nie wyjaśniła, dlaczego musiała udać się do szpitala, jednak kilka miesięcy temu wyznała, że zmaga się z chorobą onkologiczną.
"Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godz. w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę. Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz, były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną mamą. To jest najważniejsze" - napisała w jednym z komentarzy na Instagramie.
Paulina Smaszcz również w nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych mówiła o stanie zdrowia.
"Nie wstydzę się tego powiedzieć, że bardzo upadłam na zdrowiu. Problemy neurologiczne, problemy z kręgosłupem, problemy onkologiczne. Wszystko się razem wymieszało w jednym czasie. Przepracowałam się. Pracowałam za ciężko, za dużo odpowiedzialności jak na jednego człowieka. Ale też za dużo smutnych, złych wydarzeń jak na jedną osobę" - przyznała szczerze Paulina Smaszcz.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Cleo oceniła wizerunek Roksany Węgiel. "Jak miałam 18 lat, to jeszcze nie czułam tego"
- Zobaczcie teledysk z udziałem uczestników "HP All Stars". Wiki, Blondino i Miłosz dali zaskakujący popis
- Mariusz Kozak i Sebastian Szarata o zaręczynach. "Nie wiemy, który ma kupić pierścionek"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: Mw Media