Marek Morus wyjawił prawdę o swoim dzieciństwie. Jego życie nie było usłane różami

Marek Morus
Marek Morus wyjawił prawdę o dzieciństwie
Źródło: Mat. prasowe
Marek Morus dał się poznać widzom jako wprawny komentator programów telewizyjnych. Udział w "Gogglebox. Przed telewizorem" przyniósł mu rozpoznawalność, którą mężczyzna wykorzystuje w różny sposób. Niedawno przekazał internautom, że nie chce, by ci wysyłali mu zaproszenia do zbiórek. Dlaczego? Przywołał trudną historię własnego życia.

Marek Morus jest jednym z bohaterów programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Wraz z Damianem Naganą i Mateuszem "Big Boyem" Borkowskim są obecni w show od pierwszych jego sezonów. Ekipa z Kielc to jedni z najbardziej lubianych uczestników. Panowie znani są z ciętego języka i kontrowersyjnych stwierdzeń, które wygłaszają podczas oglądania największych telewizyjnych hitów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Marek Morus jest zazdrosny o ukochaną?
Marek Morus jest zazdrosny o ukochaną?

"Gogglebox. Przed telewizorem". Marek Morus w szczerym wyznaniu

Udział w "Gogglebox. Przed telewizorem" przyniósł Markowi Morusowi ogólnopolską rozpoznawalność. Na tyle dużą, że dotychczas wziął udział we wszystkich sezonach innego show stacji TTV - "99 - Gra o wszystko. VIP". Mężczyzna jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się przemyśleniami na temat świata czy efektami spektakularnej metamorfozy, która zaczęła się w programie "Kanapowcy".

Choć Marek Morus cieszy się rozpoznawalnością, sam nie uważa, by był celebrytą. Zaznaczył to ostatnio w mediach społecznościowych. W jednej z relacji poprosił internautów o to, by nie wysyłali mu zaproszeń do uczestnictwa w zbiórkach. Jednak to, co powiedział na początku, zwróciło szczególną uwagę fanów. Marek Morus uchylił rąbka tajemnicy i opowiedział o rodzinnym domu. Nie są to miłe wspomnienia.

"Witam. Jestem biednym chłopakiem z domu, gdzie tata bił mamę i od 15. roku życia muszę radzić sobie sam. Kupuję sam ubrania, dorzucam się do czynszu, płacę też rachunki swoje i nie tylko swoje [...]. Staram się być dobrym człowiekiem w tym całym życiu i jeżeli zbierasz pieniądze na dom, to nie wysyłaj mi zaproszeń do zrzutek, gdyż ci nie pomogę, gdyż sam ku***" go nie mam" - powiedział.

Dodał ponadto, że nie uważa, jakoby był najlepszą osobą, którą można prosić o pomoc, bo, jak sam ujął "sam nie jest w stanie sobie pomóc". Co więcej, podkreślił, że może udostępniać zbiórki dotyczące dzieci chorujących na SMA, jednak jego zdaniem nie będzie to zbyt skuteczne.

"Chciałbym też dodać, że są inni celebryci, którzy mogą ci pomóc. Ja wiem, że uchodzę za super fajnego i w porządku gościa, niestety nie jestem w stanie wam pomóc, bo ja sobie sam nie jestem w stanie pomóc. Przepraszam i nie wydaje mi się, żeby mój kanał był do tego odpowiedni. Jeżeli są tu dzieciaki chore na SMA albo ich rodzice, to mogę udostępniać te zbiórki, ale nie wiem, czy ktokolwiek ogląda w ogóle mojego Instagrama" - dodał.

Marek Morus z TTV spełni marzenie. O czym mowa?

Marek Morus, choć wzbudza powszechną sympatię, również mierzy się z hejtem. W jednym z wpisów postanowił odnieść się do komentarza internauty, w którym gwiazdor TTV został skrytykowany za wygląd.

"Chciałbym też dodać, jeśli chodzi o moje zęby. Bo jedna Pani się upominała, żebym sobie wyprostował. To: prędzej czy później przyjdzie taka opcja, że je sobie wyprostuję. Albo pójdę na jakąś awanturę, gdzie zostaną wybite, a później wstawione nowe. Mogłem to zrobić wcześniej, ale niestety nie było mnie na to stać. A teraz wolę sobie zrobić prawo jazdy, którego nie mam, bo też nie miałem pieniędzy na to, niż wyprostować zęby. Wszystko przyjdzie z czasem, albo w ogóle tego nie zrobię. Nie wiem, czy tak naprawdę kogoś to uwiera, że mam krzywy zgryz. Jeżeli tak, to przepraszam serdecznie tego kogoś, że mam krzywe zęby. [...] Zastanawiam się jeszcze nad tym, czy nie pojechać do Turcji i nie zrobić sobie przeszczepu, żeby ludziom nie przeszkadzało, że delikatnie robią mi się zakola" - powiedział żartobliwie.

Poczynił już pierwsze kroki w kierunku wymarzonego prawa jazdy. Jakie? Przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl.

Czytaj więcej: Marek Morus relacjonuje spełnianie marzenia. Wykonał już specjalistyczne badania

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Mat. prasowe

podziel się:

Pozostałe wiadomości