Wojciech reaguje na zarzuty Karola. Przedstawił twarde dowody, że są kłamstwem

Wojciech Gromadzki z "Hotelu Paradise 9"
Wojciech Gromadzki z "Hotelu Paradise 9"
Źródło: TVN
Wojciech Gromadzki w ostatnim odcinku wzbudził mieszane uczucia wśród widzów, którzy uważali, że zbyt wiele rzeczy przychodzi mu "łatwo". Teraz uczestnik postanowił zabrać głos w tej sprawie. Zamknął usta hejterom?

Wojciech Gromadzki od kilku tygodni tworzy silną parę z Mają, co nie podoba się niektórym widzom. Uważają, że Wojtek jest graczem, na co wskazywało jego zachowanie, kiedy w programie była jeszcze Julia. Uczestnik nie potrafił podjąć decyzji, z którą z dziewczyn chce tworzyć parę, co sprawiło, że Julia i Maja przestały się przyjaźnić.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

SZCZESNY
Historia miłości Wojciecha Szczęsnego i Mariny Łuczenko-Szczęsnej
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Wojciech z "Hotelu Paradise 9" odgryzł się hejterom?

W ostatnim odcinku Karol zwrócił uwagę Oli i Karolinie na zachowanie Wojtka i również uważa go za gracza. Wspomniał, że Mai ufa i często z nią rozmawia, jednak Wojtek według niego nie jest szczerą osobą, a do tego miał mieć wiele "ułatwień" w hotelu.

Po emisji Wojtek postanowił zabrać głos i przeanalizował swój udział w programie.

"Podczas mojego pobytu w hotelu były do tej pory 3 konkurencje, których wygrana dawała jakieś przywileje. (Walki o przywilej dla singli nie liczę, bo nigdy nie byłem singlem).

1. Ciągnięcie łódek — bezpieczeństwo pary

2. Wybory miss i mistera — ustawienie bezpiecznych par

3. Test wiedzy ogólnej — wyznaczenie osób do eliminacji.

Wszystkie te konkurencje wygrałem. O jakiś mało istotnych wygranych randkach nawet nie wspominam. Dalej. Na pierwszych dwóch rajskich podchodziły do mnie dziewczyny z immunitetem. Na trzecim rajskim kiedy faceci byli zagrożeni, to i tak dwie dziewczyny zabiegały o to, żebym do nich podszedł. Następnie zbudowałem super relacje z Maja (z mojej strony bardziej kumpelska, fakt)" - pisał Wojciech.

Dalej zaznaczył, że podczas pobytu w hotelu nie czuł się zagrożony i nie musiał brać udziału w pojedynku.

"Do tej pory nie było ani jednego momentu, żebym chociaż w 1% mógł się czuć zagrożony. I to była wypracowana przeze mnie pozycja. W razie czego zauważyłem, że cześć dziewczyn się mną interesowała i w razie potrzeby przy odrobinie inicjatywy z mojej strony miałbym się gdzie ratować bez większych problemów. Fakt nie brałem udziału w pojedynku. Natomiast biorąc pod uwagę, że było 24 uczestników hotelu, a 4 pojedynki, to szansa na mój udział w pojedynku wynosiła 33%. A tak w nawiasie nie rozumiem, dlaczego ktoś twierdzi, że miałbym przegrać pojedynek. Także śmieszy mnie stwierdzenie ze miałem łatwo w hotelu. Ja sobie na to łatwo zapracowałem. No ale, nie byłem parą romantyczną" - zaznaczył Wojciech.

Wojtek analizuje wydarzenia w "Hotelu Paradise"
Wojtek analizuje wydarzenia w "Hotelu Paradise"
Źródło: Instagram

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości