Pandora zamieniła się w roast Mariki. "Skacze na pierwszego lepszego..."

"Hotel Paradise". Marika odpowiada na trudne pytania
Marika z "Hotelu Paradise"
Źródło: player.pl
Jeśli poprzednia Pandora wydawała wam się "gruba", to nie wiem, co pomyślicie o tej. Uczestnicy "Hotelu Paradise" urządzili roast Mariki. Padło kilka przykrych słów... Jak zareagowała grupa? Co usłyszała Marika? I czy Jay przejął się rozbiciem pary Michała — swojego najlepszego kumpla w Panamie? Zobaczcie, co działo się we wtorkowym odcinku.

Trudno udawać, że w "Hotelu Paradise" atmosfera jest przyjacielska, bo od kilku dni próżno szukać szczerych i sympatycznych gestów. Coraz częściej uczestnicy gromadzą się w małych grupkach, by spiskować przeciwko innym małym grupkom. Knucie, intrygi i walka o przetrwanie... Ale czy nie za to właśnie kochamy ten program?

Wtorkowy poranek był wyjątkowo nieudany dla Michała, który, choć prawdopodobnie domyślał się, że jego relacja z Elizą nie ma przyszłości, dopiero teraz usłyszał ostateczną deklarację. W dodatku jego para nie należy do najsubtelniejszych osób na świecie. Po prostu wylała mu kubeł zimnej wody na głowę, a Michał... Michał udawał, że w ten upał to nawet przyjemne.

- Chciałabym, żeby Jay do mnie podszedł na Rajskim Rozdaniu — zaczęła.

A potem dała do zrozumienia Michałowi, że stoi na jej drodze do szczęścia, bo Jay — choć nie miał problemu, by spędzać każdą wolną chwilę w towarzystwie Elizy, hotelowej dziewczyny swojego najlepszego kumpla, tak bardzo szanuje Michała, że nie mógłby do niej podejść podczas przeparowania.

- Wiem, że jak ty do mnie podejdziesz, to on nie podejdzie, bo za bardzo cię szanuje. Chciałabym mieć szansę spróbować z nim. Może być jak z tobą, że skończy się na przyjaźni... - powiedziała, wymuszając na Michale deklarację, że podczas Rajskiego stanie gdziekolwiek indziej, ale nie za jej plecami.

W tym samym czasie triumfowała Marika, która przewidziała, że Elizę i Jaya łączy coś więcej niż miłość do dymu tytoniowego. O swoim odkryciu mówiła pozostałym mieszkańcom, a oni zerkali na nią z podziwem i przytakiwali, że to zaiste niesamowite.

W końcu kto by się domyślił, że dwoje młodych ludzi, którzy spędzają ze sobą każdą chwilę, a iskierki w ich oczach widać z kilometra, mają się ku sobie. Polska dziękuje Marice za otworzenie oczu. A gdyby tak jeszcze udało się otworzyć oczy wyborcom jednej partii politycznej... Mery, spróbuj po powrocie do Polski. Losy kraju leżą w twoich rękach.

"Hotel Paradise". Atmosfera po Pandorze lekko zgęstniała...

Pierwsze pytanie podczas Pandory? Do Mariki, a jakże.

- Czy jesteś zadowolona, że tak potoczyła się impreza? - przeczytała Wiktoria.

Dla tych, którzy przespali poniedziałek, bo podobnie do mieszkańców hotelu, zabalowali w weekend, przypominam, że podczas ostatniej imprezy Marika i Kuba zbliżyli się do siebie. Zbliżyli się na tyle, że gdyby trzeba było jednemu z nich robić resuscytacje, będą mieli wprawę i próbę generalną za sobą.

- Tak, dobrze się czuję, że tak się potoczyła impreza — odpowiedziała Mery z uśmiechem na ustach.

Nie zdążyła odetchnąć po pierwszym odbiciu piłeczki, jak już leciał set po przekątnej z drugiej strony boiska. Iga Świątek byłaby dumna.

- Nie sądzisz, że ten pocałunek był trochę za szybko?

- Czy był za szybko? Mam tak, że coś przychodzi albo bardzo późno, albo bardzo szybko, ale nie robię rzeczy, których później bym żałowała — próbowała ratować się Marika, nie spodziewając się, że to dopiero początek.

"Hotel Paradise" - to koniec przyjaźni dziewczyn?
Podczas randki z Kubą, Marika dowiedziała się o propozycji Karoliny. Czy między dziewczynami dojdzie do kłótni?

Kolejne pytanie było do Sevaga. Kiedy Mery odetchnęła z ulgą, usłyszała jego treść.

- Co myślisz o zachowaniu Mariki podczas imprezy?

Sevag nie starał się nawet ukrywać rozczarowania Mariką.

- Uważam, że zachowała się słabo i straciłem do niej zaufanie — powiedział, wbijając jej "nóż prosto w serce".

Ale żeby nie było tak jednostronnie, pstryczek w nos dostał również Jay.

- Jak się czujesz z tym, że odbiłeś dziewczynę najlepszemu kumplowi?

- Raczej źle, raczej źle, raczej źle... - odpowiedział Jeremiah.

Ogień pytań się nie kończył.

- Jak się czujesz z tym, że olałeś tyle dziewczyn, a Marika skacze na pierwszego lepszego, który okazał jej zainteresowanie?

- Wow — powiedziała Marika.

- Dobrze — odpowiedział Jay, ucinając temat.

"Hotel Paradise". Migracje, knucie, koło ratunkowe

Tuż po Pandorze, co za niespodzianka, mieszkańcy hotelu Paradise zorganizowali imprezę. Muzyka, tańce, drinki... i szczere rozmowy. Klaudia zaproponowała Karolinie pójście na układ.

- Ja podejdę do Rafała, a ty uratujesz Michała — powiedziała w przelocie.

Karolina skinęła głową.

Czy Karolina faktycznie przystała na propozycję koleżanki? Jak będą wyglądały nowe pary? Oglądajcie "Hotel Paradise" już w środę wieczorem w TVN7. Wydarzyć może się totalnie wszystko. Szczególnie że Karolina w międzyczasie flirtowała z Kasprem w najlepsze...

"Hotel Paradise". Romans Jaya i Elizy kwitnie

Eliza i Jay położyli się na łóżku w jednej z sypialni. W pewnym momencie nieoczekiwanie ich twarze się zbliżyły, a kończyny splątały. I choć zakończyło się na jedynie romantycznym cmoknięciu w czółko, Jay wydawał się być zgorszony bliskością z kobietą.

- W życiu taki kontakt z dziewczyną miałem tylko raz - mówił i gładził Elizę po nodze.

- Boję się spać z tobą w pokoju - odpowiedziała Eliza.

- Ja też, bo nie lubię nie mieć kontroli - rzucił Jay.

Następnie poderwał się z łóżka i zaczął... uderzać głową w ścianę.

- Nawet nie jesteśmy w parze, a już doszliśmy tak daleko. Wiedziałem, że jesteś diabłem - mówił.

Jeśli cmoknięcie w czoło to "tak daleko", to co musi myśleć o pozostałych uczestnikach programu, którzy nie szczędzą sobie wzajemnych czułości?

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:

Autor: Aleksandra Głowińska

podziel się:

Pozostałe wiadomości