Aneta i Robert byli uczestnikami 6. edycji kultowego show stacji TVN. To jedyna para, której udało się stworzyć w programie stały związek. Jak się później okazało, trwa on do dziś. Aneta Żuchowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dzieli się szczegółami rodzinnego życia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Para doczekała się syna Mieszka, z którym chętnie podróżuje. I choć zazwyczaj Aneta jest bardzo aktywna w sieci, w ostatnim czasie zniknęła. Po powrocie wytłumaczyła fanom, z czego wynikała nieobecność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta o problemach ze zdrowiem
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z zainteresowaniem śledzą losy par, którym udało się znaleźć szczęście w programie. Do takich należą m.in. Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik, którzy niedawno ponownie stanęli na ślubnym kobiercu. Natomiast Aneta i Robert doczekali się syna, realizują się zawodowo i spełniają marzenia. Bohater show już w programie opowiadał o pasji, jaką jest rap. Toteż nie dziwi fakt, że ostatnio światło dzienne ujrzał pierwszy utwór w jego muzycznym dorobku.
Przeczytaj też: Robert ze "ŚOPW" ogłosił nowinę. To duża niespodzianka dla wszystkich [TYLKO U NAS]
Czujni fani zauważyli, że w ostatnim czasie Aneta zniknęła z mediów społecznościowych. Okazuje się, że wielu z nich pisało do kobiety z nieskrywaną troską. Aneta przerwała w końcu milczenie i opublikowała oświadczenie. Przyznała, że w ostatnim czasie zmagała się z problemami zdrowotnymi.
"Wielu z was zauważyło i pisało do mnie. Tak, rzeczywiście ostatnio sporadycznie tu zaglądam. Troszkę podupadłam na zdrowiu. Nawet chwilkę czasu spędziłam w szpitalu niestety. Pozdrawiam wszystkich, z którymi się tam spotkałam, od których usłyszałam tyle dobrych słów. Aktualnie jestem już w domku, z moimi chłopakami, tylko tego chciałam. Cała i zdrowa wracam ze zdwojoną siłą" - napisała.
Aneta Żuchowska zaznaczyła również, że obecnie czuje się już dobrze, a nawet lepiej niż wcześniej, jednak nie zdradziła powodu wizyty w szpitalu.
"Na całe szczęście już wszystko ok. Czuję się bardzo dobrze. Mam nawet wrażenie, że lepiej, niż niektórzy tego oczekują i przeżywają całą sytuację za mnie. Będziemy przeżywać, jak coś się stanie, a tymczasem mamy 'dziś'. Jest pięknie, nic się nie dzieje, dziękuję za każdy taki piękny dzień. Wbrew historii, która miała miejsce, dalej będę korzystać z życia na maksa, dalej się będę śmiać. Nie mam zamiaru zamykać się w czterech ścianach i lamentować, to nie ja. Mam ochotę oddychać teraz dwa razy bardziej" - dodała Aneta Żuchowska.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta powraca do zdrowia
Aneta zadeklarowała, że wraca do działalności w mediach społecznościowych. Aby potwierdzić, że proces regeneracji trwa, opublikowała zdjęcie wykonane w lustrzanym odbiciu. Pozdrowiła fanów, którzy tak ochoczo interesowali się jej samopoczuciem. Kobieta od zawsze kocha sport, toteż powrót do zdrowia oznacza dla niej zapewne możliwość realizowania pasji.
Kilka dni później opublikowała zdjęcie z synkiem.
Wyobrażacie sobie wytrzymać kilka tygodni bez takiego szczęścia? Bez swoich pociech? Tygodni, nie dni. Tyle mam planów, tyle roboty, ale najchętniej tuliłabym go 24/7 na razie- napisała.
Aneta, choć wygląda na lekko zmęczoną, jak zwykle prezentuje się kwitnąco. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia!
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Kamil i Mikołaj z "HP All Stars" przewidzieli finał? "Wiemy, w co się tu gra"
- Syn Tiny Turner został aresztowany przez policję. Usłyszał zarzuty
- Hanna Zembrzuska-Kobuszewska spocznie z mężem. Rodzina podała szczegóły pogrzebu
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @anet.zuchowska