Do księgarni trafiła nieautoryzowana biografia Roberta Lewandowskiego
Niedawno na rynku ukazała się nieautoryzowana biografia Roberta Lewandowskiego, jednego z najlepszych polskich piłkarzy. O tej książce od dłuższego czas dyskutuje liczne grono nie tylko ze świata sportu
- Ogólnie kibice spodziewają się, że dowiedzą się czegoś o człowieku, a nie o piłkarzu, bo jednak jako piłkarza Roberta znamy, śledzimy jego karierę od lat. Natomiast myślę, że nieliczni poznali go jako kolegę z drużyny, kolegę z reprezentacji czy człowieka, z którym np. robili interesy. A że wiadomo, czasy są plotkarskie i lubimy spekulować, to myślę, że ta książka może być hitem - powiedział Radosław Majdan.
Na premierze książki pojawił się także Jakub Rzeźniczak, który miał okazję poznać Roberta Lewandowskiego, gdy jeszcze nie był bardzo popularny.
- Ja z Robertem szatni długo nie dzieliłem, bo kilka meczów w kadrze, chwila w rezerwach Legii Warszawa, więc to są te czasy, kiedy Robert jeszcze nie był znanym piłkarzem, a dopiero zaczynał. Jest inspiracją dla tych młodych zawodników. On nawet w tak już zaawansowanym wieku jak na piłkarza, wygląda nadal jak atleta, gra na najwyższym poziomie i jest inspiracją dla tych maluchów, czy nawet tych troszkę starszych piłkarzy, którzy chcą osiągnąć wielki sukces. Myślę, że z tej książki też będzie się można dużo dowiedzieć takich rzeczy, które pomogą w tej drodze na szczyt - mówił Jakub Rzeźniczak.
Jak na powstanie książki zareagował sam Robert Lewandowski?
Autorowi książki "Lewandowski. Prawdziwy" zależało na jak najbardziej złożonym portrecie gwiazdy FC Barcelony.
- Praca nad książką to było 11 miesięcy, właściwie dzień w dzień do wieczora. 251 rozmówców, ponad 50 podróży po Polsce, Niemczech i Hiszpanii. Bardzo trudno umówić się z prezydentem Barcelony, bo to jest po prostu bardzo zajęty człowiek, a druga kwestia jest taka, że Robert Lewandowski wciąż jest piłkarzem Barcelony, więc to naturalne, że Joan Laporta kiedy słyszy o wywiadzie z polskim dziennikarzem, to pyta Roberta, czy może porozmawiać, czy powinien porozmawiać. Mam dużą satysfakcję z tego, że te zdania, które są w książce wypowiadane, te opinie o Robercie, te historie są wypowiadane przez ludzi pod ich własnym nazwiskiem - chwalił się autor książki, Sebastian Staszewski.
Podczas jednej z konferencji reprezentacji Polski była szansa, by dowiedzieć się, co o tej publikacji sądzi sam bohater, czyli Robert Lewandowski
- Zacząłem ją czytać, nie miałem może za dużo czasu, więc parę rozdziałów przeczytałem. Jeśli chodzi o książkę, to ja szanuję każdy głos w tej książce, szanuję to też, jaka praca została wykonana, więc z wielką chęcią będę chciał ją przeczytać, zobaczyć, co dokładnie zostało napisane i też może się czegoś dowiedzieć jeszcze - skomentował Robert Lewandowski.
Autor: AP
Reporter: Dawid Muszyński
Źródło zdjęcia głównego: tvn