Agnieszka Dygant, która skrzętnie dba o prywatność i rzadko wypowiada się na temat rodziny, uchyliła rąbka tajemnicy. W jednym z wywiadów opowiedziała o tym, jaka relacja łączy ją z synem. Xawery ma już 12 lat.
Serial komediowy "Niania" swoją premierę miał w 2005 roku. Mimo to wciąż bawi do łez, zyskując coraz to nowe grono fanów. Niezaprzeczalnie gwiazdą tejże produkcji była Agnieszka Dygant, która wcieliła się w rolę tytułowej niani Franciszki Maj. Rola w komediowym serialu przyniosła jej ogromną popularność oraz intratne propozycje zawodowe.
Prywatnie Agnieszka Dygant była żoną aktora i operatora Marcina Władyniaka. Poznali się na studiach i pobrali, mając po 25 lat. Związek jednak nie przetrwał próby czasu i w 2006 roku doszło do rozwodu. Reżysera i scenarzystę Patricka Yokę bliżej poznała podczas pracy na planie "Niani". Co urzekło ją w aktualnym partnerze?
"Polot. Rozmach. To, że zawsze ma plan. [...] Lubię, kiedy mężczyzna zna się na czymś, coś wie, ma własny mocny punkt widzenia. I jest niepokorny. [...] Lubię, że łamie rutynę dnia. Czymkolwiek. Ciekawą rozmową, której się nie spodziewałaś. Albo przyniesie ci ze sklepu coś, czego w życiu jeszcze nie jadłaś. I jest fajnie. Nieprzewidywalnie" - powiedziała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Para doczekała się syna Xawerego, który przyszedł na świat w 2010 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Agnieszka Dygant o relacji z synem
Mimo że Agnieszka Dygant aktywnie działa w mediach społecznościowych, na jej instagramowym profilu nie znajdziemy zdjęć 12-letniego Xawerego. Aktorka dba o prywatność bliskich oraz swoją, jednak niedawno w jednym z wywiadów opowiedziała o relacjach, jakie łączą ją z pociechą. Xawery wkracza w okres nastoletni, co dla rodzica nie zawsze jest łatwe.
"Rolą rodzica jest dotrzeć do swojego dziecka. Jeżeli jest zadbane emocjonalnie, to rodzic wie, jak do niego dotrzeć. Choć czas dorastania nie jest łatwym momentem. Przychodzą takie emocje i takie chwile, w których nie wiemy, dlaczego ja idę do jednego pokoju, mój syn do drugiego i lepiej się rozejść, żeby nie było wielkiej wojny" - powiedziała w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
Aktorka przyznała, że z synem łączy ją silna relacja, której nie chce zniszczyć złymi decyzjami.
"Staram się [rozmawiać z Xawerym o emocjach - przyp. aut.]. Nie chciałabym nigdy stracić kontaktu z moim synem. Mamy bardzo silną relację i mam nadzieję, że będziemy ją utrzymywać przez całe życie" - dodała.
Agnieszka Dygant chroni syna przed hejtem?
Jakiś czas temu Agnieszka Dygant w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o tym, jak stara się chronić syna przed hejtem. Aktorka przyznała, że często rozmawia o tym z dzieckiem i tłumaczy mu, że to rodzina jest najważniejsza.
- Zawsze go wspieram, zawsze mówię, gdzie jest jego rodzina i że liczą się ci najważniejsi, najbliżsi członkowie rodziny i że to my jesteśmy ważni, a nie to, co powie cały świat - powiedziała.
Agnieszka Dygant podkreśliła, że rzadko udaje się komuś być lubianym przez wszystkich. W życiu skupia się na czymś zupełnie innym i stara się przekazać to synowi.
- Oczywiście, fajnie jest być akceptowanym, ale nigdy nie będzie się akceptowanym przez wszystkich. To, że nie wszyscy go lubią bądź akceptują, to tylko znaczy, że ma ciekawą osobowość i to znaczy, że taki już jest, będzie sobie musiał z tym radzić. My jesteśmy tu po to, że będziemy go wspierać i zawsze może na nas liczyć, bo bardzo go kochamy i on to czuje - powiedziała aktorka.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- "Listy do M." na antenie TVN. Kiedy oglądać?
- Anna Dereszowska o życiu z młodszym partnerem. "Lepiej by było, gdyby jedno z nas stabilnie stało na nogach"
- Paweł Domagała o karierze, żonie i strachu. "Boję się samotności i śmierci"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: dziendobry.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA