Anna Karwan opowiedziała o duchowej przemianie. "Życie mnie trochę przeorało"

Anna Karwan
Anna Karwan o duchowej przemianie
Źródło: MWMEDIA
Ania Karwan niedawno wydała drugi solowy album zatytułowany "Swobodnie". Płyta jest owocem wewnętrznej przemiany artystki oraz jej muzycznej ewolucji. Fani zwracają uwagę na teksty pełne życiowych refleksji. Wokalistka zdradziła, że są one potwierdzeniem jej duchowego rozwoju.

Ania Karwan w szczerym wywiadzie na kanapie "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o zmianie w podejściu do życia, zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Zwolnienie tempa, jakiego doświadczyła w ostatnim czasie, pomogło jej docenić ludzi, których ma wokół siebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt_04
Co dla Ewy Farny i Marii Dębskiej znaczy hasło "Jestem tego warta"? Ambasadorki L’Oréal o akceptacji
Źródło: "Co za Tydzień"

Anna Karwan mówi "Stop"

Nie bez przyczyny jedna z najważniejszych piosenek na nowej płycie Anny Karwan została zatytułowana "Stop". To swego rodzaju artystyczny manifest.

"Jesteśmy w takim momencie, że coraz bardziej zaczyna nas przytłaczać to, co się dzieje w rozwoju technologicznym. Mam wrażenie, że jako ludzkość zaczynamy tracić w tym wszystkim takiego człowieka. Siebie" — mówiła, tłumacząc kontekst piosenki.

Piosenkarka wyznała, że potrzeba takich przemyśleń zrodziła się w niej, kiedy życie zaczęło pędzić zbyt mocno.

"Chciałabym pielęgnować w życiu to, żeby zatrzymać się, posłuchać emocji. Posłuchać tego, co czuję i dokonać wyboru, czy ja chcę dalej pędzić w tym pociągu" — wyjaśniła, dodając, jak ważne jest dla niej budowanie kariery w taki sposób, by nie stracić innych życiowych wartości, w tym relacji z rodziną i innymi ważnymi osobami.

Druga solowa płyta Anny Karwan

Stąd też pomysł na kolejną płytę. Ta powstała w wyniku rozwoju muzycznego i ogólnie — artystycznego, ale też dzięki jej wewnętrznej przemianie. Ten proces rozpoczął się siedem lat temu i trwa do dzisiaj.

"Był taki moment, kiedy ja w social mediach bardzo dużo o tym opowiadałam (...) wydawało mi się, że pozjadałam wszystkie rozumy (...). Im bardziej zaczynamy się wgłębiać w ten psychoduchowy rozwój, tym mam wrażenie, że trzeba zrobić jeszcze bardziej step back i po prostu przyjrzeć się temu, jacy my w tym jesteśmy, czy jesteśmy uczciwi wobec siebie" - zdradziła.

Ta psychologiczna praca nad sobą pozwoliła wokalistce zrozumieć, że w życiu nic się nie dzieje bez przyczyny. Zarówno dobre, jak i złe doświadczenia kształtują nasze życie. To, co jest najważniejsze dla Ani w rozwoju psychoduchowym, to zrozumienie, dlaczego jej życie wyglądało tak, jak wyglądało, dlaczego spotkały ją trudności.

"Przez to, jak mnie życie trochę przeorało w pewnych kwestiach, ja dzisiaj jestem uwolniona od żalu za to, co się stało. Myślę sobie, że gdybym ja tego nie przyszła, to prawdopodobnie ja bym dzisiaj nie dostrzegała takich rzeczy" - powiedziała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości