Benedict Cumberbatch przeżył chwile grozy. Uzbrojony złodziej wtargnął do jego domu

Benedict Cumberbatch i Sophie Hunter
Benedict Cumberbatch i jego żona przeżyli chwile grozy
Źródło: Getty Images North America
Kiedy Benedict Cumberbatch wraz z żoną Sophie Turner i trójką ich dzieci przebywali w domu, do posiadłości włamał się złodziej uzbrojony w nóż. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji, jednak udało się ustalić jego tożsamość. Był już wcześniej notowany.

Benedict Cumberbatch jest jednym z najbardziej znanych brytyjskich aktorów na świecie. Gwiazdor wraz z żoną i trójką dzieci mieszkają w Londynie, w posiadłości, którą aktor zakupił w 2015 r. Dom jest wyceniany na 3,5 mln funtów.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Joanna Krupa szczerze o problemach w życiu. Chodzi na terapię

Benedict Cumberbatch przeżył chwile grozy

Ostatnio aktor przeżył chwile grozy. Jak informuje "Daily Mail" w domu Benedicta Cumberbatcha miało dojść do włamania. Napastnik wyważył żelazną bramę ogrodową, a następnie napluł na domofon i chciał wyrwać go ze ściany. Miał również przy sobie nóż do filetowania ryb.

Jak donosi osoba z bliskiego otoczenia rodziny, włamywacz miał wykrzyczeć:

"Wiem, że się tu przeprowadziłeś, mam nadzieję, że spłonie" - czytamy.

Jak się okazało, aktor wraz z rodziną przebywali w tym czasie w posiadłości. Mieli być przerażeni całym zajściem. Kiedy policja przyjechała na miejsce, napastnik zbiegł, jednak udało się go odnaleźć po pozostawionych przez niego śladach DNA.

Włamywacz został zatrzymany

"Oczywiście cała rodzina była absolutnie przerażona i myślała, że ten facet wejdzie do środka i zrobi im krzywdę. Na szczęście nie doszło do tego, ale Benedict i Sophie od tego czasu spędzili bezsennie wiele nocy, martwiąc się, że mogą znowu stać się celem ataku. Fakt, że było to ukierunkowane włamanie, czyni je jeszcze bardziej przerażającym" - mówiła przyjaciółka rodziny w rozmowie z "Daily Mail".

Włamywaczem okazał się być 35-letni Jack Bissell, były szef kuchni hotelu Beaumont w Mayfair. Intruz został już aresztowany. 10 maja doszło do rozprawy sądowej, w trakcie której udało się ustalić, że to nie pierwszy występek Jacka Bissella.

Wcześniej napastnik miał wykrzyczeć do lokalnego sklepikarza, że włamie się do rezydencji aktora i spali ją do gołej ziemi. Otrzymał karę grzywny w wysokości 250 funtów, a także trzyletni zakaz zbliżania się do rodziny aktora.

Wcześniej Jack Bissell był oskarżony o kradzież, włamanie, zakłócanie spokoju, a także posiadanie narkotyków. W 2015 r. mężczyzna został aresztowany podczas protestu przeciwko zbrojnej interwencji w Syrii.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America

podziel się:

Pozostałe wiadomości