Pogrzeb Kacpra Tekielego. Justyna Kowalczyk zabrała głos. "Miałam czas się z nim pożegnać"

Pogrzeb Kacpra Tekieli
Pogrzeb Kacpra Tekieli
Źródło: Agencja Forum
Pogrzeb Kacpra Tekielego odbył się 30 maja na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. W uroczystości żałobnej wzięli udział najbliżsi alpinisty, w tym jego żona Justyna Kowalczyk, która wygłosiła poruszające przemówienie. "Nie unikaliśmy trudnych rozmów, żadne z nas nie uciekało od śmierci" - powiedziała.

Kacper Tekieli był mężem Justyny Kowalczyk i znanym alpinistą. Zmarł tragicznie 17 maja 2023 r. w wieku zaledwie 38 lat w Szwajcarii. Zostawił żonę i kilkuletniego synka. Kilka dni temu Justyna Kowalczyk podzieliła się w mediach szczegółami pogrzebu ukochanego.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Artyści, którzy odeszli w 2022 roku
Polscy artyści, gwiazdy i znane osobistości które odeszły w 2022 roku

Pogrzeb Kacpra Tekielego. Ostatnie pożegnanie ma charakter świecki

Justyna Kowalczyk napisała, że pogrzeb odbędzie się 30 maja we wtorek o 14:30 na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku, a uroczystość żałobna będzie miała charakter świecki. Justyna Kowalczyk wystosowała również specjalną prośbę, do osób, które chciałyby pożegnać jej męża na ostatniej drodze.

"Bardzo proszę, by zamiast kwiatów, wieńców itd. wspomóc schronisko dla zwierząt! Mój kochany mąż zwierzęta uwielbiał i na wszystkie możliwe sposoby przez całe swoje życie im pomagał" - napisała.

Na końcu dodała:

"Bardzo również proszę o uszanowanie prywatności Hugotka, najbliższej rodziny i zrozumienie naszego bólu i straty" - czytamy.

Pogrzeb Kacpra Tekielego. Justyna Kowalczyk zabrała głos

Jak donosi "Super Express" ceremonia została podzielona na dwie części: laudację oraz kondukt. Na początku Justyna Kowalczyk zabrała głos i powiedziała:

"Nie będę mówić do Kacpra. Będę mówić do was. Mimo śmierci nie mam wrażenia, że czegoś się od niego nie dowiedziałam. Jeszcze kilka dni przed przyszedł do domu spełniony. Nawet gdy robił wszystkie karkołomne rzeczy, to cele musiały być spełnione" - mówiła Justyna Kowalczyk.

Dalej żona Kacpra Tekielego kontynuowała:

"Byłam żoną alpinisty. Nie unikaliśmy trudnych rozmów, żadne z nas nie uciekało od śmierci. Byliśmy świadomi, co może się wydarzyć. Chciał wejść na wszystkie czterotysięczniki przed 'czterdziestką'. Jestem szczęściarą, że mogłam mu towarzyszyć w tym wszystkim i być obok niego. Miałam czas się z nim pożegnać. Ma wspaniałych przyjaciół. Nigdy nie zapomnę, jak rzuciliście wszystko i pojechaliście szukać mojego męża" - cytuje słowa Justyny Kowalczyk "Super Express".

Justyna Kowalczyk wspomniała również o synku.

"Wiem, że Kacper dla was zrobiłby to samo. Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę" - dodała.

Po przemówieniu Justyny Kowalczyk ruszył kondukt żałobny z urną, która została złożona do grobu. W jego czasie w tle można było usłyszeć piosenkę Krystyny Prońko "Jesteś lekiem na całe zło". Przy składaniu urny do grobu żałobnicy usłyszeli utwór zespołu Fasolki "Dziub, dziub".

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: Agencja Forum

podziel się:

Pozostałe wiadomości