Bryan Cranston urodził się 7 marca 1956 w Los Angeles. Na szklanym ekranie zadebiutował już jako ośmiolatek. W 2000 roku międzynarodową rozpoznawalność przyniosła mu rola w serialu "Zwariowany świat Malcolma". Za swoje kolejne wcielenia wielokrotnie odbierał nagrody, w których znalazł się Złoty Glob i kilka statuetek Emmy.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Bryan Cranston zawiesza karierę
Bryan Cranston w jednym ze swoich najnowszych wpisów w mediach społecznościowych zaznaczył, że choć docenia wiele możliwości zawodowych i jest wdzięczy za każdą z propozycji, musi zwolnić tempo. Przez wiele lat bowiem stawiał karierę na pierwszym miejscu, a teraz chce swój czas poświęcić ukochanej żonie i rodzinie.
"Hej wszystkim, mam nadzieję, że ta krótka wiadomość dobrze was przyjęła. Pojawiły się pewne wiadomości, które nie były do końca jasne... nawet dla mnie. Chciałem więc wyjaśnić sprawę. Nie przechodzę na emeryturę. To, co zamierzam zrobić, to nacisnąć przycisk pauzy na rok po osiągnięciu 70. urodzin w 2026 roku. Jasna cholera - 70! Nie jestem nawet pewien, co oznacza "pauza", ale w tej chwili myślę, że oznacza to, że biorąc rok wolnego, zapewni to kilka rzeczy. Po pierwsze, pozwoli mi to spędzić czas z Robin (moją piękną żoną od 34 lat) w sposób, w jaki nie byłem w stanie przez ostatnie 25 lat... nie jako żona celebryty, ale jako kochająca się para małżeńska wkraczająca w - cóż, bądźmy szczerzy, to nasze ostatnie lata, z nowymi nadziejami, celami i doświadczeniami" - zaczął aktor we wpisie.
Bryan Cranston potrzebuje przerwy od świata show-biznesu
Bryan Cranston w swojej wypowiedzi zaznaczył również, że pomijając sytuację rodzinną, sam również potrzebuje chwili oddechu od szalonego świata mediów i show-biznesu.
"Po drugie, daje mi to swego rodzaju "reset" w mojej karierze. Przez ponad dwie dekady miałem tak niewiarygodną jazdę - grając postacie w telewizji, filmach i na scenie, o których mogłem tylko pomarzyć... dopóki to się nie wydarzyło. Nie mógłbym być bardziej wdzięczny za takie możliwości. To powiedziawszy, czuję, że zaczynają mi się kończyć świeże pomysły na to, jak grać postacie, które są mi oferowane. Tak więc odkrywanie bardziej rozszerzonego doświadczenia życiowego da mi szansę na uzupełnienie mojej duszy i przygotowanie się do wszelkich ról, które mogę otrzymać w bardziej autentyczny sposób. Odłączę się od mediów społecznościowych, zejdę z chomiczego koła biznesu i zanurzę się w klasycznych powieściach, które zawsze obiecywałem sobie przeczytać, ale tego nie zrobiłem... Ale zanim to się stanie, mam kilka niedokończonych spraw" - napisał.
Bryan Cranston nie rezygnuje całkowicie z aktorstwa. Zanim dojdzie do zapowiadanej pauzy od pracy, jego fani będą mogli zobaczyć kilka nowych produkcji z udziałem gwiazdora.
"Wkrótce ukaże się kilka filmów, z których jestem bardzo dumny, produkuję kilka historii dla telewizji, które naprawdę kocham, i skupiam się na powrocie na Broadway - ale tym razem w nowym świetle... więcej na ten temat później. Na razie pozwolę sobie wyrazić moją głęboką wdzięczność dla wszystkich, którzy byli tak niesamowicie mili i hojni, poświęcając swój czas na czytanie moich postów i śledzenie mojej kariery. Nigdy nie biorę mojego szczęścia za pewnik. Jestem błogosławiony i wiem o tym. Życzę wam wszystkim wszystkiego dobrego... i do zobaczenia. Kocham, Bryan" - dodał na koniec aktor.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Gwiazdy na balu Omeny Mensah. Kurdej-Szatan i Rozenek niczym prawdziwe księżniczki
- Robert Stockinger poddał się badaniu histopatologicznemu. "Jestem po wycięciu zmiany"
- Natalia Szroeder o znajomości z Anią i Robertem Lewandowskimi. Zdradziła, jakimi są ludźmi
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images