Aktorka obchodziła swój jubileusz w gronie rodziny i przyjaciół. To właśnie oni przygotowali szereg niespodzianek, które sprawiły, że Danuta Stenka na zawsze zapamięta ten dzień. Setki listów z życzeniami od najbliższych, morze kwiatów, moc życzeń i łzy szczęścia towarzyszyły jej niemal przez cały czas. Jak jednak zmieniło się jej postrzeganie aktorstwa i kariery na przestrzeni lat?
Danuta Stenka o 60. urodzinach
Danuta Stenka udzieliła wywiadu dla "Wysokich Obcasów Extra". Opowiedziała o ageizmie, aktorstwie zdominowanym przez młodość i o świadomości piękna dojrzałości. Przyznała, że dzień 60. urodzin należał do jednych z najpiękniejszych w jej życiu. Wszystko dzięki zaangażowaniu najbliższych jej osób.
"Dzieci wpadły z życzeniami. Dostałam rodzinny prezent w dwóch częściach. To była niedziela, grałam spektakl popołudniowy, niewiele mieliśmy wspólnego czasu, więc przed wyjściem do teatru zajrzałam do prezentu. Okazało się, że to dwie wielkie księgi. Otwieram, a tam… życzenia, a właściwie listy, wspomnienia opatrzone zdjęciami z przeszłości. Miało być 60 listów na 60-lecie, ale rozrosło się do ponad 100. Chronologicznie, od początku: od mamy, brata, kuzynki siostry, przyjaciółki z podstawówki, z liceum, przyjaciół, znajomych ze studium aktorskiego, z moich teatrów, słowem ze wszystkich lat, miejsc i ważnych momentów mojego życia, do samej sześćdziesiątki" - wyliczała.
Danuta Stenka o legitymacji rencisty
Aktorka w wywiadzie poruszyła też temat wieku. Jak przyznała, posiadanie legitymacji emeryta jest dla niej odrealnione, ponieważ sama nie postrzega się w tej kategorii.
"Bawi mnie ta suma na moim liczniku, a najbardziej legitymacja emeryta, którą mam od niedawna. Czuję się w tej sześćdziesiątce i na emeryturze, jakbym założyła jakiś nie swój kostium, jak w przebraniu. A poza tym nic się nie zmieniło, nadal jestem na etacie w teatrze, nadal pracuję poza nim i nadal planuję, że „jak tylko będę miała trochę wolnego czasu, to" - powiedziała.
W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała także o tym, że w pracy doświadczyła ageizmu.
- Słyszałam, że jestem za stara do roli postaci w moim wieku. (...) Myślę, że w naszym zawodzie to troszkę inaczej działa, bo jednak pracujemy twarzą. Czasami wymaga się od nas, żebyśmy wyglądały jakoś a jakoś nie. W naszym przypadku czasem się ktoś zapętli i za wszelką cenę będzie próbował zatrzymać czas, ale myślę, że to ma krótkie nogi. Bo po co? - mówiła.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Katarzyna Żak o kobiecości, strachu przed starością, obojętności ludzi i byciu "żoną swojego męża"
- Adam Woronowicz o roli w "Skazanej 2". "To postać, która robi dużo złego" [TYLKO U NAS]
- Olga Król z "Top Model" znalazła miłość. "To nie jest zwykły związek" [TYLKO U NAS]
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA