Joanna Koroniewska szczerze o poronieniach. "W ciągu pięciu lat straciłam pięć ciąż"

Joanna Koroniewska w szczerym wywiadzie
Joanna Koroniewska w szczerym wywiadzie
Źródło: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor udzielili ostatnio szczerego wywiadu, w którym opowiedzieli o utraconych ciążach. Aktorka wyznała, że kiedy media okrzyknęły jej koniec kariery, ona przeżywała osobistą tragedię. "Myślałam, że nigdy tego nie powiem" - wyznała.

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są parą od kilkunastu lat. W 2009 r. na świecie pojawiła się ich pierwsza córka Janina, a dziewięć lat później małżeństwo powitało na świecie drugą córkę Helenę. Joanna Koroniewska była bardzo aktywna zawodowo do czasu, kiedy zrezygnowała z kariery telewizyjnej i skupiła się na grze w teatrze.

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor w szczerym wywiadzie

Media zastanawiały się, dlaczego aktorka zdecydowała się na tak radykalny ruch. Dopiero kilka miesięcy temu Joanna Koroniewska po raz pierwszy powiedziała, że straciła kilka ciąż, kiedy razem z mężem starali się o drugie dziecko.

Teraz małżeństwo udzieliło wspólnego wywiadu dla "Vivy!", w którym powiedzieli, co tak naprawdę wtedy przeżywali.

"Myślałam, że nigdy tego nie powiem, ale teraz czuję się na siłach, by o tym mówić. I myślę, że inne kobiety będą czerpać wsparcie z moich przeżyć. Nie chcę już udawać, że tego etapu w moim życiu nie było. Bardzo chcieliśmy mieć drugie dziecko, ale moje ciąże kończyły się niepowodzeniem. W ciągu pięciu lat straciłam pięć ciąż, przechodząc przez bardzo ciężki czas. To wymagało ogromnej determinacji i niepodzielności. Nie praca była wtedy ważna" - powiedziała aktorka.

Zobacz wideo:

"Hotel Paradise". Klaudia El Dursi o pracy na planie

Joanna Koroniewska o utraconych ciążach

W dalszej części rozmowy Joanna Koroniewska dodała:

"Czułam się skrzywdzona, gdy media pisały, że nic nie robię, że żyję z tego, co zarobi mój mąż. Mówiąc to, obawiam się, że czytelnicy zarzucą mi wiwisekcję mojego życia. Zapewniam, że mamy jeszcze dużo swojej przestrzeni. Chciałam jednak, żeby do ludzi trafiła ta prawda, że trzeba walczyć do końca" - wyjaśniła.

Joanna Koroniewska zaznaczyła, że bardzo chciała, aby jej starsza córka miała rodzeństwo, ponieważ ona sama była jedynaczką i nie chciała, aby jej córka była sama.

"Mnie zależało na tym, żeby nasza starsza córka Janeczka nie powielała mojego życia. Wychowywałam się tylko z mamą, bycie jedynaczką stanowiło dla mnie problem. Teraz już wiem, że nasze córki będą miały siebie i będą sobie pomagać. Bardzo się kochają" - oznajmiła.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości