John Ashton nie żyje. Informację o śmierci amerykańskiego aktora przekazała rodzina. Miał 76 lat. Przyczyna śmierci nie jest znana.
Cały artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:
John Ashton nie żyje. Rodzina pogrążona w żałobie
Alan Somers, menedżer aktora, przekazał komunikat, który wydała rodzina.
"John Ashton zmarł w czwartek w Fort Collins w stanie Kolorado. John był kochającym mężem, bratem, ojcem i dziadkiem, którego będzie bardzo brakować wszystkim, którzy go znali"" - czytamy w "The Independent".
Nie podano, co było przyczyną śmierci.
John Ashton nie żyje. Gwiazdor "Gliniarza z Beverly Hills" miał 76 lat
John David Ashton urodził się w Springfield w stanie Massachusetts w lutym 1948 roku, ale wychowywał w stanie Connecticut. Skończył Uniwersytet Południowej Kalifornii i uzyskał tytuł licencjata sztuk teatralnych. Od zawsze wiedział, że będzie aktorem.
John Ashton zadebiutował w 1973 roku w filmie "The Psychopath". Wystąpił w dziesiątkach filmów i seriali, między innymi w "An Eye for an Eye", "Instynkt", "Zdążyć przed północą", "Columbo", "Sierżant Anderson" i "Starsky i Hutch", ale szerszej widowni dał się poznać i pokochać w "Gliniarzu z Beverly Hills". Zagrał sierżanta Johna Taggarta u boku Eddiego Murphy'ego.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Magda Bereda o cenie popularności i niepowodzeniach. "Moją największą bolączką było to, że nie jestem najlepsza w śpiewaniu"
- Paweł Deląg pokazał zdjęcie ze starszym synem. Posypały się komplementy
- Justyna Steczkowska o trudnym momencie w karierze i zdrowiu. "Potrafię wyjść ze wszystkiego"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images