Kamala Harris w ogniu krytyki za brak potomstwa. Jennifer Aniston stanęła w jej obronie

Jennifer Aniston stanęła w obronie Kamali Harris
Jennifer Aniston stanęła w obronie Kamali Harris
Źródło: GettyImages
Kamala Harris została zaatakowana przez polityka opozycji z powodu niedoświadczenia macierzyństwa. J.D. Vance nazwał ją "bezdzietną kociarą". Jennifer Aniston nie przeszła obojętnie obok przepychanki polityków. Zabrała głos. "Wszystko, co mogę powiedzieć, to..." - zaczęła.

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych od początku budzą mnóstwo emocji. Oliwy do ognia dodało wycofanie się Joego Bidena w połowie kampanii. Prezydent USA wyznaczył na swoją następczynię Kamalę Harris. Charyzmatyczna przedstawicielka demokratów musi mierzyć się z ciosami poniżej pasa. Powód? Jest kobietą, która nie doświadczyła macierzyństwa.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

DAREKWARDZIAK_IGRZYSKA
Dariusz Wardziak z "Totalnych remontów Szelągowskiej" zachęca do oglądania Igrzysk Olimpijskich na platformie MAX

Kamala Harris zaatakowana przez opozycję. "Bezdzietna kociara"

J.D. Vance, senator partii republikańskiej, w programie Tuckera Carlsona z 2021 roku nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą".

"W tym kraju faktycznie rządzi nami (...) grono bezdzietnych kociar, nieszczęśliwych z powodu życia, które wiodą, i wyborów, których dokonują, dlatego chcą, by reszta kraju była tak samo nieszczęśliwa" - powiedział i dodał po chwili:

"Spójrzcie na Kamalę Harris, Pete’a Buttigiega, AOC. Całą przyszłość Demokratów kontrolują ludzie bez dzieci. Jaki sens ma oddanie naszego kraju w ręce ludzi, którzy tak naprawdę nie mają w nim bezpośredniego udziału".

Jennifer Aniston nie pozostawiła tych słów polityka bez odpowiedzi.

Jennifer Aniston stanęła w obronie Kamali Harris

Jennifer Aniston na InstaStories udostępniła skandaliczną wypowiedź polityka i stanęła w obronie Kamali Harris.

"Wszystko, co mogę powiedzieć, to… Panie Vance, modlę się, aby pańska córka miała szczęście i pewnego dnia urodziła własne dzieci. Mam nadzieję, że nie będzie musiała korzystać z zapłodnienia in vitro jako drugiej opcji. Bo to też próbujesz jej odebrać" - napisała.

Trudno się dziwić, że aktorka nie przeszła obojętnie obok tego zarzutu. Sama przez lata była atakowana przez serwisy plotkarskie za to, że nie zdecydowała się na dzieci. Komentujący zarzucali jej, że wybrała karierę. Prawda okazała się jednak inna.

"Chciałam zajść w ciążę. Próbowałam in vitro. Nie udało mi się. Żałuję, że nikt mi nigdy nie powiedział, żebym zamroziła jajeczka. Teraz już za późno na macierzyństwo. Słyszałam, że jestem egoistką. Że interesuje mnie tylko kariera. Albo że mąż mnie zostawił, bo nie chciałam mieć dzieci. To wszystko kłamstwa" - tłumaczyła w magazynie "Allure".

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości