Katarzyna Glinka jest popularną aktorką serialową, która spełnia się artystycznie również na teatralnych deskach. Gwiazda jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których publikuje relacje ze swojej codzienności, dzieli się osiągnięciami zawodowymi, a także refleksjami na temat świata. Ostatni czas nie jest dla niej najłatwiejszy. Pod koniec lipca media obiegła informacja o rozstaniu Katarzyny Glinki z narzeczonym Jarosławem Bienieckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Katarzyna Glinka o śmierci ojca i aktorstwie
Katarzyna Glinka jest niezwykle popularna w sieci. Jej instagramowy profil obserwuje przeszło 240 tys. internautów. Niedawno aktorka postanowiła opublikować szczery wpis. Choć gwiazda stroni od mówienia o życiu prywatnym, czasami robi wyjątki. Najczęściej w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których dzieli się przemyśleniami na temat życia. Tym razem podzieliła się z internautami wspomnieniami z momentu, w którym dowiedziała się o pogorszeniu stanu zdrowia jej ojca. Kazimierz Glinka przegrał walkę z chorobą nowotworową. Jak donosiły media w 2014 roku, aktorka była blisko z tatą aż do samego końca.
"Tak. Wchodzenie w rolę pozwala przetrwać" - rozpoczęła wpis Katarzyna Glinka.
Aktorka wróciła pamięcią do trudnego okresu w jej życiu, kiedy to pomimo prywatnych tragedii musiała stanąć na scenie i pracować.
"Kiedy 8 lat temu walił się mój świat - dostałam telefon od mamy, że tata jest w agonalnym stanie - było to minutę przed wejściem na scenę. Grałam komedię 'Ślub doskonały'. Wchodziłam w przepięknej sukni ślubnej. To bardzo dobra sztuka, właściwie już od początku publiczność wybucha gromkimi salwami śmiechu, podczas kiedy ja w sercu toczyłam dramat" - czytamy dalej.
Katarzyna Glinka zdradziła, że śmierć ojca zbiegła się z rozpadem jej małżeństwa z Przemysławem Gołdonem.
"Więc stałam w tej przepięknej sukni ślubnej, rozśmieszałam publiczność do łez, wiedząc, że mogę nie zdążyć pożegnać się z ojcem, a ta suknia ślubna to w tym momencie jakiś chichot losu" - przyznała.
Katarzyna Glinka zdecydowała się na tak osobiste wyznanie, by zwrócić uwagę na fakt, z jaką łatwością przychodzi ludziom ocenianie innych — bez pełnej wiedzy na temat tego, co dzieje się w cudzym życiu.
"Nie wiem, czy wtedy zagrałam dobrze, czy źle, nie pamiętam. Nie pamiętam czy po spektaklu powiedziałam wszystkim w teatrze dobranoc. Pewnie nie. Może kogoś ominęłam wzrokiem, nie dostrzegłam? Może nie zadbałam o innych" - napisała aktorka.
Gwiazda przyznała, że aktorstwa pozwala na chwilę "nie myśleć". Można wtedy przez moment zapomnieć o trudnej codzienności. "Kurtyna opada, światła na planie filmowym gasną i wracam do swojego życia. Ono czasem jest cholernie piękne, ale czasem cholernie bolesne. Pamiętajmy o tym, zanim ocenimy książkę po okładce" - zakończyła Katarzyna Glinka.
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki rozstali się
Ich związek wzbudzał ogromne zainteresowanie fanów. Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki poznali się w 2018 roku w Gruzji, gdzie organizowany był bieg, w którym gwiazda brała udział. Niedługo później, w lutym 2019 roku, media obiegła informacja o zaręczynach pary. Jarosław Bieniecki miał oświadczyć się partnerce po spektaklu, w którym grała. Wszedł na scenę z bukietem prawie 200 róż i poprosił aktorkę o rękę. W maju 2020 roku na świat przyszedł syn Leo. Para wydawała się wręcz ideałem, a internauci chcieli wiedzieć, kiedy staną na ślubnym kobiercu.
Do ceremonii jednak nie doszło - media obiegła informacja o rozstaniu pary, którą niedługo później potwierdzili sami zainteresowani. Jakiś czas temu życzliwi internauci postanowili "donieść" aktorce, że jej były partner był widziany ze znacznie młodszą kobietą. Katarzyna Glinka postanowiła skomentować nieprzychylne słowa, publikując długi wpis.
"Czasem zastanawiam się, czy tacy ludzie robią to świadomie, poprawiając sobie w ten sposób humor? Czy faktycznie z dobrego serca chcą sprzedać mi super informację?" - zaczęła.
Więcej przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Agata Rubik nie spodziewała się pierwszej ciąży. "Byłam przerażona"
- Ewa Drzyzga o karierze synów. Czy pójdą w jej ślady?
- "Top Model" – kiedy finał 11. edycji programu?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA