Krystyna Janda musiała sprzedać dom. "Postawiliśmy dorobek życia"

Krystyna Janda musiała sprzedać dom
Krystyna Janda musiała sprzedać dom
Źródło: MWMEDIA
Krystyna Janda 18 lat temu założyła Fundację Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury. Teraz aktorka wspomniała początki na Instagramie i wyznała, że aby kupić budynek musiała sprzedać swój dom. "Starczyło na pierwszą ratę" - napisała.

Krystyna Janda od wielu lat porusza w mediach temat trudności z prowadzeniem własnego teatru. Szczególnie w czasie pandemii teatr Krystyny Jandy borykał się z wieloma problemami. Teraz aktorka wyznała, że przed laty, musiała zastawić cały swój majątek, żeby mogła otworzyć fundację.

Krystyna Janda wspomina założenie fundacji

Przypomnijmy, że Krystyna Janda w 2005 r. jako pierwsza w Polsce stworzyła własny, niepubliczny teatr w Warszawie — Teatr Polonia — który powstał w miejscu dawnego kina Polonia, kupionego na własność przez artystkę i prowadzonego przez Fundację Krystyny Jandy na rzecz Kultury.

Ostatnio minęło 18 lat od założenia fundacji. Z tej okazji aktorka udostępniła na Instagramie wspominkowy post, w którym wyjawiła, że aby kupić budynek, musiała zastawić cały swój majątek.

"Moi Państwo, dziś 18. rocznica założenia Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury. Pamiętam ten dzień, mój mąż Edward Kłosiński, moja córka już wtedy aktorka Marysia Seweryn i ja o 11:00 rano u notariusza z lękiem o przyszłość w oczach. Wcześniej w styczniu sprzedaliśmy warszawski dom i kupiliśmy Kino Polonia. Starczyło na pierwszą ratę, potem weksle spłacaliśmy 5 lat. Postawiliśmy dorobek życia także artystyczny, 'markę' jakby to dziś nazwano, na jednej szali, co będzie na drugiej, nie wiedzieliśmy. To były trudne chwile" - zaczęła.

Zobacz wideo:

Spektakl "Mąż i żona" w Teatrze Polonia
Spektakl "Mąż i żona" w Teatrze Polonia

Aktorka musiała sprzedać własny dom

Krystyna Janda zwróciła się również do ministra.

"Minęło 18 lat. Dziękuję pracownikom fundacji, wszystkim artystom naszym przyjaciołom, wielu ludziom przychylnym, ludziom dobrej woli, ale przede wszystkim wam, widzom, dziękuję najserdeczniej. Oby trwało. PS uważam, że minister powinien wysłać kwiaty i gratulacje" - napisała.

Pod postem pojawiło się wiele gratulacji.

"Brawo za odwagę", "Jesteś niezwykle silną osobą", "Stworzyła pani wspaniałe miejsce, gratuluje", "Piękna historia", "I opłaciło się, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana", "Stworzyła pani kawał ogromnej historii, dziękujemy" - pisali.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości