Monika Mrozowska bardzo wcześnie zaczęła przygodę z aktorstwem. W dzieciństwie śpiewała też w zespole dziecięcym Fasolki. Jednak z wykształcenia jest zupełnie kimś innym. Gwiazda ukończyła studium ceramiki oraz studia pedagogiczne. Dawno już nie występowała w żadnych serialu czy programie telewizyjnym. Czym się teraz zajmuje?
Monika Mrozowska o swoich źródłach utrzymania. Na czym zarabia?
W wywiadzie dla "Party" aktorka wyjaśniła, czym się teraz zajmuje. Oczywiście opieka nad małym dzieckiem i jego starszym rodzeństwem również należy do obowiązków aktorki, ale gwiazda jest przedsiębiorcza i potrafi zadbać o swoją przyszłość.
"Bawią mnie komentarze w stylu 'W końcu widać panią w pracy'. Wychodząc z takiego założenia, 99,9 procent polskiego społeczeństwa nie pracuje, bo tego nie widać na Instagramie. A ja? Tylko wyjeżdżam i podróżuję. Rano byłam na zdjęciach do programu dla jednego z klientów, za które dostanę pieniądze. Potem nagrywałam podcast, za który również dostanę wynagrodzenie. Piszę e-booki, książki, bywam też szefową kuchni na warsztatach dla kobiet. Od zeszłego roku razem z przyjaciółkami prowadzimy także własną markę dziecięcą" - wyjaśniła Monika Mrozowska.
W pracy nad marką dziecięcą jest odpowiedzialna za rozsyłkę produktów i przygotowanie odpowiednich materiałów na social media. Poniżej rozmowa z Misheel Jargalsaikhan, która od lat przyjaźni się z Moniką Mrozowską. Powiedziała o niej zaskakujące rzeczy. Obejrzyj wideo.
Monika Mrozowska o systemie opieki nad dziećmi. Jakie ma relacje z byłymi partnerami?
Monika Mrozowska ma dwie córki: Karolinę i Jagodę z byłym mężem Maciejem Szaciłłą i dwóch synów — starszego Józka z operatorem Sebastianem Jaworskim i młodszego Lucjana z producentem Maciejem Auguścikiem-Lipką. Aktorka jest dumna z tego, że udało jej się dogadać z byłymi partnerami i wspólnie wychowywać dzieci.
"Mam dobre relacje ze wszystkimi byłymi partnerami. Oczywiście na początku nie było to łatwe i sytuacja wymagała od nas wszystkich dojrzałości. Poukładaliśmy sobie w głowie różne rzeczy i skupiliśmy się na tym, że dobro naszych dzieci jest dla nas najważniejsze. Owszem, koniec każdej miłości jest trudnym doświadczeniem, ale też lekcją, z której wyciągasz wnioski. Porażką byłoby dla mnie to, gdyby po rozstaniu panował armagedon, który uniemożliwia normalną komunikację. Gdy emocje opadają, przychodzi taki moment, że można razem usiąść i napić się herbaty. Dziś wszyscy gramy do jednej bramki" - tłumaczyła w rozmowie z "Party".
Monika Mrozowska miała to szczęście, że ojcowie jej dzieci nigdy nie unikali odpowiedzialności i chętnie zajmowali się swoimi pociechami. Aktorka nie potrzebowała interwencji sądu, aby ustalić z byłymi partnerami model opieki nad dziećmi.
"Wierzę w moc normalnej rozmowy, ale żeby ta rozmowa przynosiła efekty, musimy zapanować nad emocjami, a urażone i poturbowane ego zostawić za drzwiami. Znam pary, które prowadzą między sobą wojny latami. Ten schemat jest mi obcy. Z każdym z byłych partnerów mam inny system podziału opieki. Odkąd Lucek skończył rok, jego tata zajmuje się nim średnio co drugi dzień. W pozostałych przypadkach jest to albo opieka pół na pół, albo co drugi weekend" – zdradziła.
Monika Mrozowska powiedziała w wywiadzie, że nie szuka teraz miłości, choć nie wyklucza, że to się może w przyszłości zmienić. Skupia się teraz na roli matki, a szczególną opieką musi otoczyć ponad rocznego syna Lucjana.
"To nie jest tak, że zamknęłam się na wszelkie relacje damsko-męskie i otaczam się wyłącznie kobietami. Po prostu teraz całą uwagę skupiam na Lucku. Mój syn ma dopiero kilkanaście miesięcy i jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się macierzyństwem. Co przyniesie czas? Zobaczymy" - podsumowała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Urszula o śmierci męża i związku z 20 lat młodszym mężczyzną. "Dostało mi się"
- Syn Agnieszki Dygant zapytał o ślub rodziców. "Nie pociągnęliśmy tego"
- Paweł Golec ma już dorosłą córkę. Maja nagrała kilka piosenek
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: "Party"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA