Była żona Krzysztofa Ibisza żałuje, że nie ma więcej dzieci. Czuła odpowiedź prezentera

Krzysztof Ibisz wspiera byłą żonę. Anna Zejdler żałuje, że nie ma więcej dzieci
Krzysztof Ibisz wspiera byłą żonę. Anna Zejdler żałuje, że nie ma więcej dzieci
Źródło: MWMEDIA
Takiej relacji można im pozazdrościć. Krzysztof Ibisz doskonale dogaduje się ze swoimi byłymi żonami i je bardzo wspiera. Pierwsza z nich zdobyła się na szczere wyznanie. Anna Zejdler żałuje, że nie ma więcej dzieci. Krzysztof Ibisz zostawił jej wzruszającą wiadomość.

Anna Zejdler jest dziennikarką i redaktorką naczelną magazynu "Gala". Krzysztofa Ibisza poznała dzięki fotografowi Marcinowi Tyszce. Zakochani pobrali się po kilku miesiącach znajomości. Dziennikarka miała wtedy 22 lata. Ceremonia zaślubin odbyła się w 1998 roku i była transmitowana w telewizji. Niestety po sześciu latach wzięli rozwód. Potrafili się jednak porozumieć w kwestii wychowywania syna.

Była żona Krzysztofa Ibisza chciałaby mieć więcej dzieci

Anna Zejdler związana jest teraz z Tomaszem Walentą, z którym doczekała się córki Mileny. Dziennikarka chciałaby mieć więcej dzieci. Napisała o tym na Instagramie. Opisała, co poczuła, gdy trzymała na rękach dziecko znajomej.

"Jeśli czegokolwiek w życiu żałuję, to tego, że nie mam więcej dzieci. Tym samym chcę powiedzieć (chociaż dzisiaj nie jest ani Dzień Dziecka ani Dzień Matki), że moje dzieci są moim największym szczęściem i nadają wszystkiemu sens. Relacja z nimi jest tym, co mi w życiu wyszło najlepiej i z czego jestem najbardziej dumna. Trzymając na rękach wspaniałego bobasa Kate Sosińskiej, cieszę się jej szczęściem i trzymam kciuki za każdą chwilę, która jest jeszcze przed nimi" - napisała.

W dalszej części wpisu Anna Zejdler poruszyła bolesny dla wielu kobiet temat posiadania dziecka. Dziennikarka zwróciła uwagę na to, że pytanie o powiększenie rodziny nie zawsze jest właściwe.

"Zdaję sobie sprawę, jak wielkim szczęściem jest możliwość posiadania dziecka dla kobiety, która o tym marzy i że szczęście to nie zawsze jest wyłącznie efektem decyzji, ale często też zdrowotnych możliwości. Tym bardziej odczuwam wdzięczność, że było mi dane dwukrotnie zostać matką. Ale pamiętam o tym, że nie każda z nas chce mieć dzieci i należy to zrozumieć, uszanować, oraz że jest mnóstwo kobiet, które bezskutecznie pragną ciąży. Rozmowy o dzieciach to delikatny temat, dlatego włączajmy empatię za każdym razem, kiedy podkusi nas dopytać koleżankę o macierzyńskie plany" - apelowała.

Krzysztof Ibisz wspiera byłą żonę. Podziękował jej za syna

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Krzysztof Ibisz zareagował na wpis byłej żony. Byli małżonkowie wymienili się wiadomościami na Instagramie.

"Jesteś najlepszą na świecie mamą naszego Maksia. Dziękuję, to wielkie szczęście mieć syna z tak wspaniałą kobietą" - napisał Krzysztof Ibisz.

"Dziękuję, miło mi, że tak mnie postrzegasz" - odpisała byłemu mężowi Anna Zejdler.

Maksymilian ma już 23 lata i pasjonuje się sztuką. Fani jego rodziców zachwycali się jego oryginalną urodą. Przypomnijmy, że chłopak ma młodszego brata Vincenta (syn Krzysztofa Ibisza i Anny Nowak-Ibisz, jego drugiej żony).

"Starszy syn kształci się w kierunku aktorskim. Myślę, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Chociaż byśmy mówili, że to trudny i niewdzięczny zawód, to oni będą wykonywać zawód aktorski. Może będą dziennikarzami, tego nie wiem. Maks chce komentować sport, może będzie to robić. Na pewno gdzieś to będzie w tej medialnej sferze" - tak Krzysztof Ibisz opowiadał o synach w jednym z wywiadów dla Jastrząb Post.

Tak wygląda Maksymilian — syn Anny Zejdler i Krzysztofa Ibisza. Zobacz zdjęcie.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości