Monika Mrozowska szczerze o byciu mamą. "To nie jest moja życiowa rola"

Monika Mrozowska
Monika Mrozowska o macierzyństwie
Źródło: MWMEDIA
Monika Mrozowska od lat jest obecna w polskim show-biznesie. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 175 tysięcy osób. Liczba ta z każdym dniem się powiększa. Internauci są bowiem ciekawi, jak aktorka radzi sobie w roli samodzielnej mamy. Niedawno udzieliła szczerego wywiadu, w którym jasno określiła, że macierzyństwo nie jest jej życiową misją.

Monika Mrozowska samodzielnie wychowuje czworo dzieci. Jak przyznała w jednym z niedawnych wywiadów radiowych, zrezygnowała z posiadania partnera na korzyść swoich pociech. Odniosła się też do modnego ostatnimi czasy romantyzowania macierzyństwa i chęci pokazywania i mówienia tylko o tym, co dobre i piękne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Beata Ścibakówna szczerze o relacji z córką Heleną Englert
Beata Ścibakówna szczerze o relacji z córką Heleną Englert

Monika Mrozowska o macierzyństwie

Monika Mrozowska w niedawnej rozmowie z portalem plotek.pl odniosła się do tego, jak wygląda macierzyństwo w mediach społecznościowych, a jak w rzeczywistości. Jej zdaniem romantyzowanie opieki nad dziećmi może być szkodliwe dla niektórych osób.

"Czasami jak czytam te posty, to mówię - no nie, tak nie jest, tak się nie da. Robimy dużo rzeczy takich, żeby naszym dzieciom było dobrze. To jest zupełnie normalne. Ale to też jest element wychowawczy, kiedy ja pokazuję moim dzieciom, że one nie są całym moim światem. Najbardziej nie lubię, jak ktoś próbuje mi wmówić, że moją życiową rolą jest bycie matką. To nie jest moja życiowa rola" - powiedziała.

Aktorka wytłumaczyła swoje słowa. Wyjaśniła, że czuje, iż jej zadaniem jest przygotowanie dzieci do dorosłości w taki sposób, by były w stanie poradzić sobie samodzielnie, jednak by miały świadomość, że w razie każdej potrzeby, mogą zwrócić się do niej o pomoc.

"Moją rolą jest doprowadzenie do takiego momentu, kiedy wypuszczam z domu fajnych, ukształtowanych młodych ludzi, którzy są samodzielni, mają fajny kręgosłup moralny, wiedzą, czego chcą, czują się bezpiecznie. Wiedzą, że mogą do tego domu wrócić - na zupę, żeby ze mną coś przegadać, żeby się wypłakać... Ale ogólnie stają się samodzielnymi jednostkami" - dodała

Monika Mrozowska o dzieciach rodzinie

Monika Mrozowska nigdy nie kryła, że między nią a ojcami jej dzieci nie ma złej krwi. Aktorka w kilku wywiadach odniosła się jednak do hejtu, z którym wciąż musi się mierzyć. Jak zauważa, w Polsce pozostawanie w pozytywnych stosunkach z byłymi partnerami to wciąż temat do wielu spekulacji i plotek.

"Wiele osób nie potrafi zrozumieć, jak to możliwe, że rozstałam się z ojcami moich dzieci, a jednak stosunkowo pozytywnie się o nich wypowiadam. Ludziom nie mieści się w głowie, że można podjąć decyzję o zakończeniu relacji, a jednocześnie nie obrzucać się wzajemnie błotem" - powiedziała w rozmowie dla "Vivy!".

Aktorka odniosła się też do komentarzy, w których internauci zarzucają jej, że z pewnością nie bez powodu nie stworzyła do tej pory stałego związku.

"Zdarza mi się też czytać komentarze, że na pewno coś ze mną jest nie tak, skoro do tej pory nie udało mi się stworzyć pełnej rodziny. A może ja po prostu wysoko zawiesiłam sobie poprzeczkę? I, żeby była jasność, wcale nie zamierzam jej obniżać" - zaznaczyła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości