Słynny kapitan Tadeusz Wrona w żałobie. Zmarł ukochany syn, który poszedł w jego ślady

Tadeusz Wrona
Tadeusz Wrona
Źródło: MWMEDIA

Tadeusz Wrona zasłynął awaryjnym lądowaniem Boeingiem 767 na warszawskim lotnisku w 2011 roku. Miał syna Mikołaja, który poszedł w jego ślady i został pilotem. Niestety Mikołaj Wrona zmarł w wieku 40 lat po dwuletniej walce z białaczką szpikową.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

odeszli_polacy_2024
Polskie gwiazdy, które zmarły 2024 roku
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Nie żyje Mikołaj Wrona, syn kapitana Tadeusza Wrony

Mikołaj Wrona nie żyje. U pilota i instruktora samolotów pasażerskich w 2022 roku zdiagnozowano ostrą białaczkę. Stan pacjenta wymagał intensywnego leczenia, w tym chemioterapii oraz przeszczepów szpiku. Syn Tadeusza Wrony przeszedł dwa zabiegi, jednak białaczka nie pozwoliła mu żyć dalej. Informację o jego śmierci podała Fundacja Siepomaga.

"Z wielkim żalem zawiadamiam, że zmarł kpt. Mikołaj Wrona. Tak jak jego ojciec — Kapitan Tadeusz Wrona, spełnił marzenie o lataniu jako pilot pasażerski linii lotniczych. Wszystko wskazywało na to, że Mikołaj zwalczy białaczkę. Było bardzo blisko! Kondolencje dla rodziny kpt. Mikołaja Wrony, dla żony, dzieci, rodziców i siostry" - przekazała fundacja.

Właśnie na stronie tej fundacji zorganizowano zbiórkę pieniędzy na leczenie Mikołaja Wrony za granicą. Pacjent przebywał w Walencji, lecz mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować. Mikołaj Wrona osierocił dwójkę dzieci.

Polacy wspierali zbiórkę pieniędzy na leczenie syna Tadeusza Wrony

Na stronie Fundacji Siepomaga zbiórka na leczenie Mikołaja Wrony została utworzona 18 listopada 2024 i zamknięta 13 grudnia. Udało się zebrać ponad 800 tys. złotych. Zbiórkę wsparło 10 515 osób.

"W tej chwili dotarliśmy do ściany. Zmęczony walką organizm Mikołaja nie wytrzyma kolejnego leczenia, które się nie powiedzie. Mamy właściwie tylko jedną szansę, by go uratować. W Polsce wyczerpaliśmy już możliwości leczenia. Jedyną szansą jest leczenie inhibitorami meniny, które dostępne jest za granicą. Aktualnie szpitale w USA, Walencji i Barcelonie są gotowe podjąć się leczenia mojego męża. Wyniki tych badań pozwalają nam znowu myśleć o powrocie do zdrowia. Niestety, koszty związane z leczeniem przekraczają nasze możliwości finansowe, dlatego zwracam się do wszystkich o pomoc. Proszę, pomóżcie Mikołajowi do nas wrócić" - apelowała żona Mikołaja Wrony.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości