Piotr Szwedes poznał Annę Przybylską na planie serialu, w którym oboje grali. Od razu się polubili. W najnowszym wywiadzie aktor wspomniał, jaką kobietą była jego koleżanka po fachu.
Cały artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:
Piotr Szwedes wspomina Annę Przybylską
Piotr Szwedes udzielił wywiadu serwisowi plejada.pl, w którym wspomina pracę na planie serialu "Złotopolscy". To właśnie tam poznał śp. Annę Przybylską. Na pytanie, czy szybko się polubili, odpowiedział:
"Od razu. To była wspaniała kobieta. Zjawisko! Wszyscy ją mieli za wyluzowaną i imprezową, a tak naprawdę to była ciepła i rodzinna dziewczyna, dbająca o dzieci i męża. Na planie była pełna energii, wokół niej zawsze wesoło i głośno. Pamiętam pojedynek o nią z Piaskiem na planie. Kilka godzin i ciągle więcej zabawy niż efektów. W końcu wygrałem i została moją żoną. (śmiech)".
Zdradził również, że proponował jej pracę w teatrze:
"Jej uwagi i pomysły co do scenariusza zawsze trafiały w sedno. Z jej talentem od zawsze widziałem ją też na scenie, co dla mnie jest trudne do zaakceptowania, żeby ktoś bez szkoły wchodził na deski teatralne. Ale bywają wyjątki, które znamy… Gdy postanowiłem wyprodukować pierwszą sztukę, właśnie jej zaproponowałem rolę. Zaczęliśmy próby, jednak lawina jej prywatnych zdarzeń spowodowała to, że musieliśmy je najpierw zawiesić, a potem to już wiadomo".
Piotr Szwedes nie ukrywa, że mocno przeżył odejście Anny Przybylskiej.
"To był szok, zresztą nie tylko dla mnie. Niby wszyscy wiedzieliśmy, że Ania choruje, ale nikt nie zakładał tak drastycznego końca tej historii. A że praca na planie "Złotopolskich" nas do siebie zbliżyła i traktowaliśmy się niemal jak rodzina, to ta strata była dla nas jeszcze bardziej bolesna. To, że bliscy i znajomi Ani mocno odczuli jej odejście to sprawa oczywista. Ale był to też cios dla polskiego kina. Co jakiś czas zdarzają się perły i ona byłą jedną z nich. Choćby kiedyś Jan Himilsbach, potem Przybylska. Ona znalazła się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Żal, że nie doszło do naszej premiery, byłby to hit. Teraz tak myślę, z sentymentu chyba również i dla wartości literackich, wezmę ten tekst jeszcze raz na warsztat".
Piotr Szwedes - kim jest?
Piotr Szwedes urodził się 5 sierpnia 1968 roku w Lidzbarku Warmińskim. Od najmłodszych lat interesował się aktorstwem i sztuką sceniczną. Po ukończeniu szkoły średniej postanowił rozwijać swoje zainteresowania i podjął studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie (obecnie Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza). Jego edukacja w tej renomowanej uczelni otworzyła mu drzwi do świata profesjonalnego aktorstwa.
Debiut Piotra Szwedesa na dużym ekranie miał miejsce w latach 90. Jedną z jego pierwszych znaczących ról była postać w filmie "Kogel-mogel 2", gdzie zdobył uznanie krytyków i widzów. Przełomową rolą, która przyniosła mu ogromną popularność, był udział w serialu telewizyjnym "Złotopolscy", gdzie wcielił się w postać Marka Złotopolskiego. Serial ten stał się jednym z najbardziej kultowych polskich programów telewizyjnych, a Piotr Szwedes przez wiele lat był jego nieodłączną częścią.
Poza pracą w telewizji Szwedes występował także na deskach teatrów. Współpracował z wieloma prestiżowymi scenami, m.in. z Teatrem Kwadrat i Teatrem Komedia w Warszawie. Jego role teatralne ukazują wszechstronność aktora, który potrafi odnaleźć się zarówno w komedii, jak i w dramatach.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Fundacja Ewy Błaszczyk wydała oświadczenie ws. dr. Łukasza Grabarczyka. "Interesują nas fakty"
- Selena Gomez powiedziała "tak". Pokazała pierścionek zaręczynowy
- Nie żyje popularny aktor. Zmarł po długiej walce z chorobą. Miał 37 lat
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA