Pojawienie się księżnej Kate podczas Wimbledonu było jej drugim publicznym wystąpieniem od 26 grudnia 2023 roku. Przyszła królowa przez kilka miesięcy walczyła z chorobą z dala od mediów. Gdy wraz z córką 14 lipca 2024 roku wchodziła na trybuny, tysiące zgromadzonych osób uczciło to owacją na stojąco i gorącymi brawami.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Novak Djokovic o rozmowie z Kate Middleton. Co jej powiedział?
Choć podczas finałowej gry pojedynczej mężczyzn, Carlos Alcaraz pokonał Novaka Djokovića, Kate Middleton wręczyła nagrody i wyróżnienia obu zawodnikom. Niedługo po tym uroczystym momencie odbyła się konferencja prasowa, podczas której sportowcy odpowiadali na pytania. Novak Djokovic wyznał, jak wyglądała jego rozmowa z przyszłą królową.
"Powiedziałem jej, że cieszę się, że widzę ją w dobrym stanie. To bardzo ważne dla kraju i dla rodziny królewskiej. Dają dużo wsparcia temu turniejowi, jej siostra grała w tenisa przez długi czas, więc bardzo szanują, rozumieją i doceniają tę grę, jaką jest tenis. To wspaniałe, że mamy takie wsparcie od rodziny królewskiej" - wyjaśnił.
Na kilka słów podsumowania swojego udziału w prestiżowym wydarzeniu sportowym zdecydowała się również sama księżna.
"Wspaniale było wrócić na Wimbledon! Nie ma nic lepszego niż mistrzostwa" - przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Książę William odsunie dzieci od pełnienia obowiązków królewskich?
Jeszcze przed objęciem tronu król Karol III informował, że ma zamiar nieco "odchudzić" najbliższą rodzinę królewską. Nie chodziło bynajmniej o sprawy związane z wagą, a o ilość osób, które trzeba zaangażować np. w pojawienie się na sławnym balkonie. Jak zapowiedział, tak też zrobił. W 2019 roku podczas publicznych wystąpień na balkonie pojawiały się nawet... 42 osoby! W tym roku, podczas Trooping the Colour, na którym pierwszy raz po długiej absencji pojawiła się księżna Kate, wstąpiło zaledwie 15 członków rodziny królewskiej.
Jednak decyzje te należały do króla Karola III, a nie jego starszego syna. Tym bardziej miliony osób zaskoczyły doniesienia o tym, że książę William również zamierza wprowadzić poważne zmiany w rodzinie. Jak donosi Daily Mail, mąż księżnej Kate po wstąpieniu na tron nie chce nikogo zmuszać do tego, by pełnił wszelkie obowiązki królewskie wynikające z korony. To jednak nie wszystko. Głos w sprawie zabrał były pracownik Pałacu Buckingham i Pałacu Kensington. Mężczyzna przyznał w wywiadzie, że książę William, chcąc uniknąć kłótni między ukochanymi dziećmi, dwójkę z nich zamierza zachęcić do tego, by dobrowolnie zrezygnowali z pracy na rzecz rodziny królewskiej. Chodzi o najmłodsze potomstwo - księżniczkę Charlotte i księcia Louisa.
"Robocze założenie jest takie, że młodsza dwójka dzieci będzie radzić sobie sama i robić swoje. Będą zachęcani do tego, by nie stać się pracującymi członkami rodziny królewskiej" - wyznał informator.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Gwiazda "Miasteczka Twin Peaks" zniknęła na długo. Teraz wróciła i każdy pyta, co się stało z jej twarzą
- Poznaliśmy szczegóły pogrzebu Jerzego Stuhra. Będzie bardzo nietypowo
- Pamiętacie, jak wyglądali kiedyś bohaterowie "Gogglebox"? Niektórych ciężko rozpoznać
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images