Ujawniono drastyczne szczegóły śmierci Arkadiusza Tomiaka. Gwiazdy pożegnały znanego operatora

Arkadiusz Tomiak
Arkadiusz Tomiak
Źródło: MWMEDIA
Arkadiusz Tomiak, ceniony operator filmowy, zginął 10 czerwca w tragicznym wypadku samochodowym niedaleko Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie). Jak ujawniła prokuratura rejonowa, okoliczności jego śmierci są wyjątkowo dramatyczne. Znane polskie gwiazdy pożegnały zmarłego kolegę.

Arkadiusz Tomiak był w drodze na festiwal filmowy "Młodzi i Film" w Koszalinie. Był znany z pracy przy takich filmach jak "Raport Pileckiego" oraz "Symetria". Miał na swoim koncie siedem nominacji do Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł" za takie produkcje jak "Daleko od okna", "Cisza", "Palimpsest", "Fotograf", "Obława" i "Karbala". Dwa ostatnie tytuły przyniosły mu zwycięstwo. 

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

SKAZANA 4_15s_launch data soft_POZIOM napisy
Kiedy nowy sezon serialu "Skazana"?
Źródło: Materiały prasowe

Drastyczne okoliczności śmierci Arkadiusza Tomiaka

Według informacji podanych przez prokuratora rejonowego w Tucholi Marcina Przytarskiego doszło do tragicznego zderzenia trzech pojazdów: ciężarówki, BMW prowadzonego przez 24-latka oraz Toyoty, w której znajdował się 55-letni Arkadiusz Tomiak. Do kolizji doszło na drodze wojewódzkiej nr 240 w Lubiewicach. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku był błąd kierowcy BMW podczas manewru wyprzedzania.

"Kierujący samochodem BMW na trasie Lubiewice-Bysław podczas manewru wyprzedzania pojazdu Toyota nie zachował należytej ostrożności i w momencie, kiedy zorientował się, że z naprzeciwka nadjeżdża pojazd ciężarowy, chcąc wrócić na swój pas ruchu, uderzył w Toyotę. W następstwie tego samochód wjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem ciężarowym" - wyjaśnia prokurator.

W wyniku zderzenia samochód Arkadiusza Tomiaka zapalił się, a operator filmowy zginął na miejscu. 24-letni kierowca BMW został natychmiast zatrzymany po zdarzeniu i jest do dyspozycji prokuratury. Wstępne badania wykazały, że był trzeźwy, jednak śledztwo ma ustalić, czy nie był pod wpływem innych substancji odurzających.

Lokalna policja apeluje do świadków śmiertelnego wypadku o kontakt z jednostką pod numerami: 47 75 23 200, 47 75 23 221 lub alarmowym 112. Służby chcą uzyskać więcej informacji na temat okoliczności kolizji.

Gwiazdy żegnają Arkadiusza Tomiaka

Wiadomość o śmierci wybitnego operatora filmowego Arkadiusza Tomiaka wstrząsnęła całym środowiskiem filmowym. Mężczyzna, który był autorem zdjęć do blisko pięćdziesięciu filmów, pozostawił po sobie niezatarty ślad w polskiej kinematografii. Jego nagłe odejście jest ogromną stratą dla branży i wszystkich, którzy mieli przyjemność z nim współpracować.

Wielu kolegów i koleżanek z planu filmowego wspomina Arkadiusza Tomiaka z ogromnym szacunkiem i wzruszeniem. Weronika Rosati, znana aktorka, nie kryła smutku:

"Bardzo smutno słyszeć o odejściu jednego z najlepszych operatorów, z jakim kiedykolwiek pracowałam - Arkadiusza Tomiaka. Był mistrzem. Pracowaliśmy razem nad kilkoma projektami, w tym nad filmem 'Obława'" - napisała na swoich mediach społecznościowych.

Borys Szyc, również z głębokim żalem, wspominał wspólne chwile z Arkadiuszem Tomiakiem:

"Areczek. Tomiaczek. Kochaliśmy cię brachu wszyscy. Nauczyłeś mnie, jak się zachowywać przed kamerą i poza nią. Dla ciebie zawsze ekipa była najważniejsza. 'Symetria', 'Magiczne drzewo', 'Oficer', 'Hiena', 'Enen'. Tyle wspólnych spotkań, tyle przytulania i śmiechu. Radości z życia. Bo byłeś właśnie królem życia, otaczało cię tyle miłości. Myślami jestem teraz z Agnieszką i córeczkami Arka. Nie rozumiem już nic. Do zobaczenia" - napisał poruszony aktor.

Piotr Stramowski opublikował zdjęcie tragicznie zmarłego operatora na swoim instagramowym profilu. Nie potrafił znaleźć słów, by opisać stratę.

Antoni Pawlicki także podzielił się swoimi wspomnieniami. Opisał zmarłego w samych superlatywach:

"Areczku. Pamiętam, jak w twoją wielką nogę uderzyłem kulą do kręgli na planie 'Cudownego Lata'. Tak się zdenerwowałem, a ty, mimo że prawie nie złamałem ci nogi, nie byłeś zły. Dla ciebie zawsze ludzie, ekipa była na pierwszym miejscu! Taki byłeś serdeczny! Dusza człowiek. Zawsze serdecznie mnie witałeś, mimo że przecież aż tak dużo nie zrobiliśmy razem. 'Kołysanka', 'Cudowne lato', 'Volta',' Legiony', 'Pilecki'. Serce rozdarte. Aż zatyka z żalu. Do zobaczenia. Myślami z twoją rodziną".

Maja Ostaszewska wspominała pierwsze zetknięcie z Arkadiuszem Tomiakiem:

"Brak słów. Debiutowaliśmy razem".

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości