Nowe fakty ws. śmierci uczestniczki "Top Model". Prokuratura zabrała głos

Nowe ustalenia ws. śmierci uczestniczki "Top Model"
Nowe ustalenia ws. śmierci uczestniczki "Top Model"
Źródło: mwmedia/getty images
Na początku września Paulina L. znana z programu "Top Model" i jej mąż zostali znalezieni martwi w swoim domu w Będlewie. W pobliżu ciał pary leżał rewolwer. W sprawę od razu zaangażowała się policja i prokuratura. Teraz poznaliśmy nowe ustalenia śledczych.

Resztę artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:

Zmarli młodo
Polskie gwiazdy, które zmarły młodo. Odeszli niespodziewanie
Źródło: MWMEDIA, Facebook, Wikimedia Commons, screen Youtube
  • Paulina L. i jej mąż Sławomir L. zostali znalezieni martwi w swoim domu. Na miejscu policja znalazła broń palną
  • Prokuratura przekazała nowe ustalenia ws. śmierci uczestniczki "Top Model" oraz jej męża
  • W domu Pauliny L. mogło dojść do "rozszerzonego samobójstwa"

Nowe ustalenia ws. śmierci uczestniczki "Top Model" oraz jej męża

Paulina L. była uczestniczką pierwszej edycji "Top Model". Na początku września 2024 roku kobieta została znaleziona martwa w swoim domu w Będlewie pod Poznaniem. Obok ciała niedoszłej modelki policja znalazła także rewolwer oraz zwłoki jej 47-letniego męża Sławomira. Od początku śledczy podejrzewają, że na miejscu doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa.

Dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa. Prokuratura zleciła już szczegółowe badania toksykologiczne, które pomogą ustalić przyczynę zgonu małżeństwa.

Czekamy też na dokładną ekspertyzę w sprawie broni, bo nie zapominajmy, że tam był rewolwer
- przekazał prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w rozmowie z "Faktem".

W domu Pauliny L. mogło dojść do "rozszerzonego samobójstwa"

Wstępna sekcja zwłok wykazała, że broń palna, którą na miejscu odnalazła policja, nie została użyta. Śledczy jednak chcą poczekać na dalszą analizę biegłych w tym temacie. Prokuratura wykluczyła już jednak udział osób trzecich w sprawie.

Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że jedna osoba zabiła drugą, a potem siebie
- podkreślił prok. Łukasz Wawrzyniak.

Prokuratura uważa, że para mogła przedawkować narkotyki. Mąż Pauliny L. w przeszłości był bowiem zatrzymywany za handel używkami. Ostateczne wyniki toksykologiczne mają pojawić się jeszcze w październiku 2024 roku. Wówczas śledczy będą mogli zamknąć sprawę.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości