Prawnicy Beyonce i Jaya-Z przerwali milczenie. Para była łączona z działaniami P. Diddy'ego

P. Diddy, Beyonce i Jay-Z
P. Diddy, Beyonce i Jay-Z
Źródło: Getty Images North America
Prawnicy Beyonce i Jaya-Z w końcu przerwali milczenie ws. łączenia pary z P. Diddym. Słynni małżonkowie zostali niedawno wywołani pod tablicę podczas programu Piersa Morgana. Wokalistka Jaguar Wright nazwała wówczas Beyonce i Jaya-Z "paskudną parą, która robi paskudne rzeczy".

Resztę artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:

PUFF_DIDDY
Raper P. Diddy oskarżony o handel ludźmi i przestępstwa seksualne. Sprawdź szczegóły sprawy!
Źródło: Getty Images
  • P. Diddy jest oskarżony między innymi o handel ludźmi w celach prostytucji i liczne napaści seksualne
  • O działaniach rapera miało wiedzieć wiele osób z Hollywood. Najwięcej mówi się o relacji Seana Combsa z Beyonce i Jayem-Z. Razem mieli robić "paskudne rzeczy"
  • Prawnicy Beyonce i Jaya-Z przerwali milczenie ws. afery z P. Diddym

Beyonce i Jay-Z są zamieszani w aferę z P. Diddym?

P. Diddy został oskarżony o handel ludźmi w celach prostytucji, wymuszanie haraczy, a także liczne napaści seksualne w tym również na nieletnich. Sean Combs został zatrzymany przez policję i oczekuje na proces w areszcie śledczym bez możliwości wyjścia za kaucją. Słynnemu raperowi za popełnione czyny grozi nawet dożywocie.

Prawnik, który reprezentuje rzekome ofiary Puff Daddy'ego, jakiś czas temu zdradził, że w przestępstwa, które miał popełniać muzyk, zaangażowane były także inne znane nazwiska z Hollywood. Nie jest bowiem tajemnicą, że wiele sławnych osób brało udział w imprezach, które organizował P. Diddy. Zabawy te miały być przepełnione przemocą, narkotykami i alkoholem.

Polecamy: Nowe doniesienia w sprawie P. Diddy'ego. Znane osoby płacą ofiarom za milczenie?

W tym kontekście najgłośniej mówi się o Beyonce oraz Jayu-Z, którzy przez dekady przyjaźnili się z Seanem Combsem. W sieci powstało wiele teorii na temat relacji pary ze zniesławionym raperem. Internauci zaczęli spekulować między innymi o tym, że to właśnie gwiazda, jej mąż oraz Puff Daddy mogą być odpowiedzialni za śmierć Aaliyah czy Left Eye z zespołu TLC.

Plotki te podsyciła piosenkarka Jaguar Wright, która w rozmowie z Piersem Morganem powiedziała, że P. Diddy jest "jedną z najniebezpieczniejszych osób, jakie kiedykolwiek spotkała". Wokalistka dodała potem, że "paskudne rzeczy" mieli robić także Beyonce oraz Jay-Z. Według niej małżonkowie rzekomo zablokowali możliwość rozwoju kariery wielu utalentowanym artystom.

"Przez cztery lata wykrzykiwałam, że nie tylko Diddy, lecz Diddy i Jay-Z to potwory. Znam trzy ofiary, które są gotowe zeznawać nie tylko o tym, co zrobił im pan Carter, ale także jego żona. To paskudna para, robią paskudne rzeczy [...]Przetrzymują ludzi wbrew ich woli, wsadzają ich do samolotów, gdy są nieprzytomni, tak jak Aaliyah wsiadła do samolotu, nieprzytomna. Jest wiele rzeczy, o których ludzie boją się mówić" - mówiła Jaguar Wrigt.

Prawnicy Beyonce oraz Jaya-Z przerwali milczenie

Piers Morgan przerwał wówczas swojej rozmówczyni i podkreślił, że Beyonce oraz Jay-Z nie są obecni podczas wywiadu, więc nie mogą odnieść się do jej słów. W kolejnym odcinku swojego show dziennikarz ponownie wrócił jednak do tego tematu i wyznał, że skontaktowali się z nim prawnicy małżeństwa.

Czytaj także: Wyciekło nagranie z imprezy P. Diddy'ego. Przyszły tłumy gwiazd. Raper kazał, by wysmarowały się "balsamem"

Piers Morgan wyjaśnił, że przedstawiciele Beyonce oraz Jaya-Z wysłali prawne zawiadomienie z prośbą o usunięcie fragmentów rozmowy, w których Jaguar Wright wypowiadała się na temat działania pary. Dziennikarz wydał w tej sprawie oświadczenie i przeprosił słynny duet.

"Rzeczywistość jest taka, że ​​we współczesnym świecie prawie każdy ma platformę do wygłoszenia swoich racji, szczególnie jeśli ma coś do powiedzenia, co inni chcą usłyszeć. Dlatego zaprosiliśmy ją [Jaguar Wright - przyp. red.] na rozmowę. Ludzie wysuwający te twierdzenia mają swoich odbiorców, niezależnie od tego, czy występują w programach, takich jak mój. Jak powiedziałem ostatnio, Beyonce i Jay-Z nie byli obecni, aby odpowiedzieć lub się bronić, ale teraz to zrobili. Skontaktowali się z nami prawnicy, którzy podkreślili, że te twierdzenia są całkowicie fałszywe i nie mają odniesienia w rzeczywistości. W związku z tym przychyliliśmy się do wniosku prawnego o wycięcie fragmentów wywiadu, w których była o nich mowa. Przepraszamy Beyonce i Jaya-Z" - powiedział Piers Morgan.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości