Oscary 2022 zostały rozdane! Wśród nominowanych twórców filmowych pojawiła się polska reprezentacja. Nasi rodacy walczyli w kategorii film krótkometrażowy. W Los Angeles zjawił się młody reżyser — Tadeusz Łysiak, który zachwycił na polskich i zagranicznych festiwalach filmowych. Jego dzieło pt. "Sukienka" ostatecznie nie odniosło sukcesu, ale reżyser godnie zaprezentował się z ukochaną. Oboje wyglądali zjawiskowo.
Michalina Robakiewicz i Tadeusz Łysiak na Oscarach 2022
Michalina Robakiewicz to córka Adrianny Biedrzyńskiej i Macieja Robakiewicza, również aktora. Dumna mama kibicowała partnerowi córki na gali Oscarów. Podzieliła się zdjęciami zakochanych, którzy założyli na galę olśniewające kreacje.
"No to dzieciaki moje gotowe na oscarową galę. Staram się nie denerwować, w końcu nominacja Tadeusza to już wielki sukces, który zapewnił mu członkostwo w Akademii Oskarów. Bukmacherzy nie stawiają na "Sukienkę", no trudno… zobaczymy. Jestem cały czas przy Was i z Wami" - pisała Adrianna Biedrzyńska na Instagramie, trzymając kciuki za partnera córki.
Adrianna Biedrzyńska pokazała kolejne zdjęcie swoich "dzieci" i nie kryła rozczarowania tym, że inny film zdobył nagrodę.
"Nie udało się … ale to piękna, bajkowa przygoda była i wielki sukces nominacji szkolnego dyplomowego filmu... następnym razem... Niestety obejrzałam 11-minutowy film, który był największym konkurentem "Sukienki". Film można zobaczyć na YouTube "The long goodbye". Mam bardzo mieszane uczucia, zastanawiam się, o co chodzi z tymi Oscarami" - dodała aktorka na Instagramie.
Oscary 2022. "Sukienka" w reżyserii Tadeusza Łysiaka
Pełną listę zwycięzców Oscarów 2022 możecie zobaczyć tutaj. W kategorii film krótkometrażowy z polską "Sukienką" walczyły filmy: "Ala Kachuu - Take and Run", "The Long Goodbye", który zdobył nagrodę, "On My Mind" i "Please Hold".
Tadeusz Łysiak jest studentem reżyserii w Warszawskiej Szkoły Filmowej i absolwentem Wydziału Kulturoznawstwa na UW. Film "Sukienka" zdobył aż 13 nagród na polskich i zagranicznych festiwalach. To opowieść o samotności i odmienności. W roli głównej wystąpiła Anna Dzieduszycka — aktorka, która choruje na achondroplazję, czyli karłowatość.
Reżyser opowiedział o swoim dziele. Poruszył wątek portretowania osoby niskorosłej.
"Jak mantrę powtarzaliśmy sobie, że nie robimy filmu o osobie niskiego wzrostu, tylko opowieść o kobiecie, która ma pragnienia i marzenia takie jak każda inna. Zależało nam, aby stworzyć wizualnie taki świat, dzięki któremu widz zapomni o odmienności fizycznej bohaterki. Uznaliśmy, że musimy patrzeć w oczy, bo one są zwierciadłem osobowości, umysłu i emocji. Chcieliśmy, żeby Julia była lustrem, w którym będziemy odbijać się też my z naszymi lękami, uprzedzeniami, pragnieniami, marzeniami" - powiedział Tadeusz Łysiak w rozmowie z PAP.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- Razem z Ukrainą. Pomoc. Informacje. Porady
- Syn Beaty Tadli był we Lwowie podczas ostrzału. "Dym, krzyk, panika"
- Michał Malitowski poznał Wołodymyra Zełenskiego. Przygotował dla niego choreografię
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA