Patrycja Markowska o Wielkanocy po rozstaniu z partnerem. "To są dla mnie bardzo ważne święta"

Patrycja Markowska
Patrycja Markowska
Źródło: MWMEDIA
Patrycja Markowska spędzi Wielkanoc na odpoczynku. Jak okazało się na początku roku, to już kolejne święta piosenkarki po rozstaniu z partnerem. Choć z oficjalną informacją czekała niemal rok, dziś wie już, że była to dobra decyzja.

Na początku roku media obiegła informacja o rozstaniu Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego. W jednym z wywiadów piosenkarka przyznała, że faktycznie do zakończenia ich relacji doszło niemal rok wcześniej, ale oboje postanowili nie dzielić się tą informacją publicznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Patrycja Markowska o karierze muzycznej syna. "Nie zamierzam mu torować dróg"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Tak Patrycja Markowska spędzi święta po rozstaniu z partnerem

Zapytana o tegoroczne święta Patrycja Markowska mówi o potrzebie spokoju, który mimo wszystko nadal znajduje w rodzinie.

"Jesteśmy przebodźcowani w dużej mierze, więc ja w tym roku planuję pójść na długi spacer z psem i być z rodziną oczywiście (...). Mamy tę siłę w ogóle jako rodzina. Wszyscy się bardzo wspieramy. Czasami naprawdę wstaję rano i dziękuję za to co mam" - zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post.

Nie wyjawiła jednak w jakim gronie mają zamiar się spotkać. Jedno jest pewne — Patrycja Markowska nie wyobraża sobie tego czasu bez swojego 15-letniego syna.

"Mojemu synowi Filipowi zawsze staram się opowiadać o tych świętach. To są dla mnie bardzo ważne święta. Niosące coś nowego, nadzieję" - tłumaczy.

Po krótkim odpoczynku wokalistka wraca natomiast do wyzwań zawodowych. W jej kalendarz wpisana jest już nowa trasa koncertowa.

"Jestem tak szczęśliwa! Na te koncerty przychodzą fani, śpiewają piosenki, mam nowego wspaniałego gitarzystę, który szaleje, ostatnio stanik na niego poleciał, więc oprócz tego, że świetnie gra, świetnie wygląda. No i to jest dla mnie wspaniałe, że ten lęk przerodził się w takie spełnienie, to jest cudowne" - mówiła, nawiązując do ostatnich doniesień o rozstaniu z partnerem.

Patrycja Markowska w szczerym wywiadzie opowiedziała o rozstaniu

Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński postanowili się rozstać po 16 latach związku. Na jednej z premier teatralnych na początku roku Jacek Kopczyński pojawił się w towarzystwie pisarki Klaudii Kardas. Kobieta potwierdziła, że spotyka się z aktorem. W końcu Patrycja Markowska postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o swoim rozstaniu w programie Magdaleny Mołek "W moim stylu". Piosenkarka przyznała, że od rozstania minął już prawie rok, ale nie chciała wcześniej mówić o tym publicznie. Dla niej zakończenie tak długiego związku było bardzo bolesne i przełomowe, dlatego chciała to przeżyć sama.

"Wiesz, to już minęło trochę czasu. My nie chcieliśmy o tym mówić za szybko. Jestem też za to wdzięczna Jackowi, że obydwoje bardzo nie chcieliśmy zrobić z tego szopki, jakiegoś przedstawienia. Dla mnie rozstanie po tylu latach jest tak bolesną rzeczą i tak bardzo ważną, przełomową, że bardzo chcieliśmy to przeżyć sami i nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby Jacek czuł inaczej i miał potrzebę dzielenia się w mediach, chodzenia na wywiady i mówienia o tym" - powiedziała.

Patrycja Markowska podkreśliła, że bardzo się cieszy z utrzymywania dobrych stosunków z byłym partnerem. Najważniejsze było dobro ich syna.

"Mamy do siebie dużo szacunku, jesteśmy rodzicami Filipa i to mi daje takie światło w tym ciemnym tunelu. Nie ma wojny. Nienawidzę wojen pod każdym względem i staram się tak żyć, żeby z nikim tych wojen nie prowadzić" - tłumaczyła.

Mimo że piosenkarka starała się trzymać dystans od szczegółów, zdradziła, że rozstanie było dla niej bardzo trudnym momentem. Podkreśliła, że w jej przypadku wszystko, co ma w sercu, słychać w śpiewaniu, dlatego musiała robić dobrą minę do złej gry, bo koncerty były już poumawiane. Czuła się wtedy fatalnie, ale udało jej się przebrnąć przez ten trudny okres. Dziś jest przekonana, że życie w prawdzie z samą sobą powinno być priorytetem, dlatego też uważa, że lepiej rozstać się i dać sobie szansę na nowe życie, niż prowadzić wojny i kłótnie w domu. Z perspektywy czasu wie, że to był dobry wybór zarówno dla niej, jak i jej syna.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Przeczytaj też:

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości