Paulina Krupińska-Karpiel jest żoną muzyka Sebastiana Karpiela-Bułecki. Małżeństwo ma dwoje dzieci. W 2015 roku urodziła się ich córka Antonina, a dwa lata później syn Jędrzej. Dla obojga rodziców utrzymanie prywatności swoich dzieci to priorytet. Jednak, gdy są coraz większe, Paulina Krupińska i jej mąż publikują coraz więcej ich zdjęć. Prezenterka "Dzień dobry TVN" i lider zespołu Zakopower budują niezwykle ciepłą więź z synem i córką.
Paulina Krupińska-Karpiel- dzieciPaulina Krupińska-Karpiel dzieli ze swoim mężem pasję do sportów zimowych, szczególnie do narciarstwa. W końcu Sebastian Karpiel-Bułecka to prawdziwy góral z Kościeliska. Prezenterka pochwaliła się na Instagramie feriami z dziećmi. Ucieszyła się, że i one pokochały narty. Paulina Krupińska-Karpiel wróciła już do pracy przy programie śniadaniowym TVN. Pokazała, jak wyglądają jej poranki, gdy akurat nie jest w studiu "DDTVN".
Paulina Krupińska-Karpiel opublikowała zdjęcie swoich śpiących dzieci, które, jak można przypuszczać, spały z mamą, co niekoniecznie dobrze wpływa na wyspanie się. Internautki utożsamiły się z tym zdjęciem.
"Identycznie, ale mimo niewyspania, mówię sobie, że jak dorosną, nie będą chcieli przychodzić. A rosną za szybko...." - skomentowała fanka na Instagramie.
"Może i mało miejsca w łóżku, ale za to ile miłości" - zauważyła inna osoba.
"Bardzo podobnie, tylko u nas oprócz dwójki dzieci jest jeszcze dodatkowo kot" - zażartowała internautka.
Paulina Krupińska-Karpiel i Sebastian Karpiel-Bułecka. Związek i dwa domy
Jakiś czas temu Paulina Krupińska-Karpiel udzieliła wywiadu "Vivie". Gwiazda opowiedziała o trudnym debiucie w "Dzień dobry TVN" i wsparciu męża w opiece nad dziećmi. Gdy modelka zaczynała swoją przygodę ze współprowadzeniem programu, akurat wybuchała pandemia.
"Pamiętam to dokładnie. To był 5 marca. Pierwsze nasze wydanie. Wielkie emocje. Potem już były programy bez gości w studiu. Wszyscy znaleźliśmy się w nowej rzeczywistości, wystraszeni, bo przecież nikt nie wiedział, co się wydarzy. Sebastian nie miał koncertów, przedszkola dzieci były pozamykane. Uciekliśmy do Kościeliska i wtedy kursowałam między Warszawą a Podhalem, żeby poprowadzić cztery dni programu z rzędu. To było wyzwanie" - przyznała w wywiadzie.
Paulina Krupińska-Karpiel wspomniała w wywiadzie również o tym, co łączy ją z mężem. Jak okazują sobie miłość na co dzień?
"Sebastian jest małomówny (śmiech). Jesteśmy na takim etapie życia, że nie potrzebujemy deklaracji. Czyny mają znaczenie i wspólna codzienność, a nie miliony haseł. Dzieciaki zaraz wyjdą z domu i co wtedy? Trzeba się tak po prostu lubić i organizować wspólne życie, żeby, jak już Tosia i Jędrek pójdą, mieć coś razem do roboty. W tym momencie wiele par się rozpada, bo przez lata łączyły ich tylko dzieci, więc fajnie, jak parę łączy wspólna pasja. Na przykład mogą to być wypady na rower, narty, wspólne bieganie czy oglądanie ulubionych seriali. Ważne, żeby to był czas tylko dla siebie, bez dzieci. Gdy jesteśmy w górach, łączymy przyjemne z pożytecznym i chodzimy na skitoury. Za to w Warszawie, gdy nie idę do pracy, zawsze po odprowadzeniu dzieci do przedszkola siadamy przy stole, jemy śniadanie i omawiamy ważne rzeczy. To jest ten cenny czas" - podkreśliła Paulina Karpiel-Bułecka.
Przeczytaj więcej:
- Gabriel Fleszar o zniknięciu z mediów, wczesnym ojcostwie, relacjach z 20-letnim synem i karierze
- Monika Miller już po przeszczepie włosów. "Czułam, że bandaże eksplodują"
- Jacek ze "ŚOPW" w końcu odnalazł miłość. "Zmienia prawie całe życie dla mnie" [WYWIAD]
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA