Agata ze "ŚOPW" po długim czasie zabrała głos. Wyjaśniła swoją reakcję

Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Źródło: Player
Napięcie w związku Agaty i Piotra ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rośnie z każdym odcinkiem. Fani zaczynają poważnie martwić się o los tej pary i coraz bardziej obawiają się, że ich małżeństwo nie przetrwa. Po ostatnich wydarzeniach Agata zdecydowała się zabrać głos, odnosząc się do krytyki i komentarzy na swój temat.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

CZT_MARCINOSUCH_ZWIAZKI
Marcin ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o związkach. Spotyka się z kimś?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Widzowie 6. sezonu programu zauważyli, że relacja Agaty i Piotra nie należy do najłatwiejszych. Już w trakcie wyjazdu między małżonkami pojawiły się pierwsze poważne spięcia. Jak zauważyliśmy w ostatnim odcinku programu, Piotr coraz bardziej narzeka na zachowanie Agaty.

Napięta relacja Agaty i Piotra ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Choć Agata i Piotr zaufali ekspertom i zdecydowali się na ślub, mimo że spotkali się zaledwie pięć minut wcześniej, ich relacja coraz bardziej ukazuje różnice, które ich dzielą. Internauci szybko zauważyli, że atmosfera między nimi staje się napięta, a szczególną uwagę zwrócili na cięte riposty Agaty. W jednym z odcinków Piotr przyznał, że czuł się zraniony, gdy żona nie okazała mu wsparcia, kiedy mówił o trudnym dzieciństwie spędzonym w domu dziecka. To wyznanie wzbudziło wiele emocji zarówno u widzów, jak i samego Piotra.

Sytuacja zaostrzyła się jeszcze bardziej po incydencie w restauracji, kiedy to Agata, w obecności męża i obsługi, rzuciła kąśliwe: "Ja nie mam byłego męża... jeszcze". Ten komentarz spotkał się z falą krytyki ze strony widzów, którzy nie kryli swojego niezadowolenia z zachowania Agaty.

Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wydała oświadczenie

Agata otrzymała tak wiele nieprzychylnych wiadomości, że postanowiła wydać oficjalne oświadczenie na swoim koncie Instagramie. W swoim oświadczeniu Agata próbowała wyjaśnić swoje postępowanie i zwróciła uwagę na stresującą sytuację związaną z udziałem w programie.

"Kochani, dużo do mnie piszecie i prosicie, żebym odniosła się do programu czy komentarzy mojego męża w sieci. Ze względu na szacunek do formuły programu wolałabym na razie nie mówić za wiele i poczekać do końca emisji. Wiem, że jest ciekawie" - napisała.

Dodała również, że program jest mocno edytowany, co sprawia, że wiele istotnych rozmów i sytuacji nie jest pokazywanych.

"Miejcie proszę na uwadze, że każdy odcinek jest mocno edytowany i wiele rozmów reakcji nie jest po prostu pokazane. Wyrwane z kontekstu nerwowe zachowanie czy mój głupi tekst podczas ataku kaszlu są efektem mojej reakcji obronnej na stres. Jestem pewna, że wielu z was się to mogło przydarzyć, tylko nie było wtedy kamer" - czytamy.

Agata przyznała, że czasem mogłaby bardziej przemyśleć swoje słowa, ale nie zawsze jest to możliwe w stresujących sytuacjach, które program dodatkowo potęguje:

"Owszem, czasem mogłabym pomyśleć, zanim coś powiem, ale to akurat nie był moment, kiedy mi się to udało".

Nowy odcinek programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" w każdy wtorek o godzinie 21.30 w TVN i na platformach Player i Max.

Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacji z Piotrem
Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacji z Piotrem
Źródło: Instagram

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości