Kamil Piórkowski pojawił się w 2. edycji "Hotelu Paradise". Teraz powrócił do show z nową energią i nieco odmieniony. Kamil pokazał na Instagramie, jak świetnie bawił się w towarzystwie pięknej dziewczyny. Zdradził pewien sekret. Zobaczcie, czym się właśnie pochwalił.
Kamil z "Hotelu Paradise" ma 28 lat. W 2. edycji programu był w parze z Julią. Gdy wrócił do edycji "All Stars" spotkał się właśnie z byłą partnerką. Oboje nie byli sobą zachwyceni. Za nimi nieudana relacja. Kamil podsumował ją jednym zdaniem: "taki związek to już nigdy więcej". Zmienił też podejście do walczenia o względy uczestniczek: "nie ma rywalizacji, to one się muszą starać".
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
"Hotel Paradise All Stars". Kamil Piórkowski tańczy z piękną dziewczyną
Kamil Piórkowski pojawił się w "Hotelu Paradise All Stars" z tym samym rozbrajającym uśmiechem i pewnością siebie, którą zapamiętali widzowie 2. edycji "HP". Mężczyzna przyznał, że lubi rozdawać karty, a podporządkowanie się grupie nie należy do jego mocnych stron. Co ciekawe już w pierwszych chwilach wyznał, co sądzi o miłości. "Nie chciałbym się zakochiwać, dziewczyny strasznie rozpraszają" - stwierdził.
Kamil zdradził swój sekret i zaskoczył fanów, publikując nagranie, na którym tańczy z piękną towarzyszką. Uczestnik show świetnie radzi sobie na parkiecie. Okazało się, że pochwalenie się umiejętnościami tanecznymi było pretekstem do zaproszenia fanów do udziału w festiwalu, który odbędzie się 14-15 lipca w Gdańsku. Kamil zdradził, że będzie można tam zobaczyć ekipę "Hotelu Paradise All Stars".
"Jeśli tak jak ja lubicie się bawić do rytmów latino, to wpadajcie ze mną" - zachęcił Kamil.
W "Hotelu Paradise All Stars" uczestnicy często zaskakiwani są przez produkcję. Ich pobyt w rajskiej Kolumbii umilają różne aktywności, m.in. tematyczne imprezy. W jednym z odcinków mieszkańcy willi otrzymali egzotyczne stroje, w którym mieli później odtańczyć oryginalny układ. Oczywiście pierwsze skrzypce przy tak gorących rytmach grał Blondino Latino. Jednak Kamil również zaskoczył swoim zaangażowaniem.
Kamil odpadł z "Hotelu Paradise All Stars". Czy ma żal do dziewczyn?
Ostatnio w "Hotelu Paradise All Stars" uczestnicy byli zmuszeni do podejmowania trudnych decyzji. Dziewczyny musiały ocenić atrakcyjność panów. Jedną z najniższych not otrzymał właśnie Kamil, który w rezultacie musiał opuścić program. Zapytaliśmy Kamila, czy miał żal do dziewczyn o to, że tak nisko go oceniły.
- Nie mam do nikogo żalu, ja nie byłem nigdy najprzystojniejszy czy najładniejszy, ale i tak kończyłem z najlepszymi laskami. W życiu nie chodzi o to, żeby brać, co jest, tylko starać się o to, co się lubi i co się podoba. Wiadomo, mogłem wybrać bezpiecznie i inaczej to rozegrać, ale podobała mi się Nana i, mimo że była w takiej bezpiecznej parze z Blondino to i tak postanowiłem spróbować. W "Hotelu Paradise" jak w życiu nie zawsze wychodzi. O to co fajne, czasem trudniej. Ale dopiero biorąc od życia to, czego się chce, można być szczęśliwym - powiedział.
Kamil opuścił willę w towarzystwie Maurycego. Czekała na nich Anna Adamczyk - znana widzom z 1. edycji "Hotelu Paradise", która mogła uratować jednego z panów. Wróciła do hotelu z Maurycym. Kamil opowiedział o tym, czy Ania zrobiła na nim wrażenie. Jak się później okazało, Maurycy był nią oczarowany.
- Ania jest okej. Generalnie wolę dziewczyny o wzroście modelek. Ale w tej edycji nie można było wybrzydzać - powiedział Kamil w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Weronika Rosati wspomina wypadek z Piotrem Adamczykiem. "Tego mi nikt nie zwróci"
- Wersow opublikowała zdjęcie 10 dni po porodzie. Pokazała, jak zmieniło się jej ciało
- Edyta Pazura długo nie chciała zamieszkać z mężem. Teraz wyjawiła powód
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TVN