Paweł z "HP" zabrał głos w sprawie kontrowersyjnej decyzji. Tego nie było w odcinku

Paweł Babiuch z "Hotel Paradise 7"
Paweł Babiuch z "Hotel Paradise 7"
Źródło: TVN
"Hotel Paradise 7" z każdym odcinkiem wzbudza więcej emocji wśród widzów. Niedawno fani formatu byli świadkami rozpadu relacji Łucji i Pawła, która przez pewien czas bardzo dobrze rokowała. Uczestnik postanowił bowiem wyznać partnerce, że mimo sympatii i szans na prawdziwy związek, na Rajskim Rozdaniu wybierze inną. Wszystko dlatego, że... nie chce odpaść z programu. Teraz w tej sprawie wydał oświadczenie.

Paweł Babiuch szybko został okrzyknięty jednym z najbardziej charakterystycznych uczestników 7. edycji "Hotelu Paradise". Jego programowe losy przypominały ostatnio jazdę w niezabezpieczonym wagoniku na rollercoasterze. Mężczyzna został bowiem wyeliminowany z programu przez Wiktorię. Tego samego wieczoru przywróciła go Łucja, z którą chętnie się przytulał i nie stronił od bliskości. Wiktoria postanowiła, że jednak będzie o niego zazdrosna i starała się znaleźć pocieszenie w jego ramionach wskakując mu do łóżka. Dosłownie. Ten ostatecznie jednak odrzucił obie panie, by za namową Rocha, ratować Tori. Nadążacie?

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

"Hotel Paradise All Stars". Natalia "Nana" Majos pochwaliła się nagraniem z występu
"Hotel Paradise All Stars". Natalia "Nana" Majos
Źródło: Instagram @nanamajos

"Hotel Paradise 7". Paweł wydał oświadczenie

"Drodzy. W dzisiejszym odcinku miałem do podjęcia na pewno najtrudniejszą i jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji podczas pobytu w hotelu. Chcę się z wami teraz podzielić swoimi wrażeniami i tym, co wpłynęło na podjęcie takiej decyzji, a nie innej" - zaczął swoją wypowiedź Paweł.

Co ciekawe, uczestnik "Hotelu Paradise" w kilku słowach postanowił zwrócić się bezpośrednio do Łucji.

"Zacznę od tego, że wraz z powrotem do hotelu miałem poczucie, że oprócz fajnej przygody, którą przeżywamy to jest to gra i większość osób chce być w niej jak najdłużej. Wybranie Tori było zagraniem strategicznym. Był to element gry, który na tamten moment wybrałem. Czy dobrze? Na pewno się przekonacie. Wiem, że nie każdemu się to spodobało, ale co tydzień ktoś odpada i na tym polega ta gra [...] " - napisał.

Paweł z "Hotelu Paradise"
Paweł z "Hotelu Paradise" wydał oświadczenie w sprawie Łucji
Paweł z "Hotelu Paradise"
Źródło: Instagram

To jednak nie koniec oświadczenia. Paweł odniósł się tez do tego, jak Łucja jest traktowana przez innych uczestników, co widać dokładnie dzięki aktualnie emitowanym odcinkom.

"Nie byłem świadkiem sytuacji związanych z wyborami pierwszych partnerów Łucji i dlaczego została odebrana przez grupę tak, a nie inaczej. To była pewnego rodzaju niepewność, która z dnia na dzień rosła i dlatego postanowiłem nie zaryzykować. Moja decyzja nie musi się nikomu podobać. Decydując się na dalsze tworzenie pary z Tori mogłem być spokojny, że będzie to para pozbawiona dram, intryg i niedopowiedzeń między nami a innymi uczestnikami, a przy tym oparta na wzajemnym szacunku i bezpieczeństwie. Jej relacja z Krzysiem była dla mnie wystarczającym dowodem na to" - dodał na koniec.

Co o tym sądzicie?

Jacek z "HP" o wyeliminowaniu Krzysztofa

Minione rajskie rozdanie zaskoczyło niemal wszystkich uczestników i widzów przed telewizorami. Zdziwienia nie kryła nawet Klaudia El Dursi, która musiała pożegnać aż dwóch mieszkańców rajskiej willi. Dopiero teraz jednak dowiadujemy się, czym w swoim wyborze kierował się Jacek.

Przywilej, który wygrał Jacek, okazał się dla niego wielkim utrudnieniem. Tuż po rajskim rozdaniu musiał wyrzucić jednego z kolegów. Biorąc pod uwagę swoje relacje, zdecydował, że to Krzysztof wróci do domu. Ten wybór wywołał wśród mieszkańców kolumbijskiej willi wiele złych emocji i łez. Sugerowali nawet, że powinien wybrać Patryka, a nie mężczyznę, który tworzy pewną parę niemal od pierwszego odcinka. Jacek Kania w obszernym wpisie w mediach społecznościowych postanowił odnieść się do tych słów.

"HOTEL PARADISE to niesamowita przygoda, ale przygoda pełna ogromnych emocji. Moje pierwsze rajskie, a od raju dostałem tak wiele. Postawiłem na siebie. Dlaczego miałem wyrzucić z hotelu kogoś, kto na ten moment był mi bliski? Gdy wchodziłem, Patryk jako pierwszy wyciągnął do mnie rękę. Padło na Krzysia... Jednak nikt z uczestników, myślę, że nie zareagowałby na jakikolwiek wybór, tak jak on. Krzysiek pokazałeś każdemu, jaki naprawdę jesteś. Honor i dojrzałość, gratulacje z całego serca" - napisał Jacek w poście na Instagramie.

Jesteście ciekawi, co wydarzy się na kolejnym Rajskim Rozdaniu?

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości