Jay i Eliza to para doskonale znana widzom 5. edycji "Hotelu Paradise". Zakochani od jakiegoś czasu podróżują do dalekich miejsc, a swoją codziennością dzielą się za pomocą mediów społecznościowych. Ostatnio jednak oprócz pięknych widoków ze Sri Lanki Jay powiadomił internautów o wypadku. Co się stało?
Jeremiah "Jay" Dąbrowski i Eliza Milewska poznali się w 5. edycji programu "Hotel Paradise". Mimo że Eliza dołączyła do domu na rajskiej wyspie w początkowych odcinkach programu, to Jay był już w relacji z Mariką. Eliza robiła wszystko, aby zbliżyć się do uczestnika, zaczynając niewinnie od przyjaźni.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
"Hotel Paradise". Jay i Eliza — historia miłości
Po wielu perturbacjach Eliza i Jay dali sobie szansę i rozwijali swoją romantyczną relację w "Hotelu Paradise". Nie udało im się dojść do finału, jednak prywatnie wygrali znacznie więcej, bo miłość. Para od razu zamieszkała w domu Elizy i przez kilka miesięcy musieli ukrywać się przed sąsiadami, aż do zakończenia emisji programu.
Jay i Eliza założyli własny kanał na YouTube, a także dosyć prężnie działają w mediach społecznościowych, na których zgromadzili pokaźną grupę fanów. Na początku tego roku Jay i Eliza mówili o wielkiej niespodziance i zmianie ich życia, jednak nie chcieli zdradzać szczegółów.
W końcu okazało się, że tą tajemniczą odmianą życia jest długa podróż do Afryki. Para postanowiła tylko z plecakami ruszyć w trasę po Kenii, a ich całkowita podróż miała trwać od 2 do 6 miesięcy. Niestety, już na samym początku wycieczki na ich drodze pojawiły się niemałe problemy. Jay i Eliza zachorowali na czerwonkę i trafili do szpitala.
"Hotel Paradise". Jay miał wypadek
Na szczęście po jakimś czasie uczestnicy 5. edycji "Hotelu Paradise" pokonali chorobę i mogli znów zachwycać się pięknymi widokami. Po kilku miesiącach Eliza i Jay wrócili do Polski. Postanowili spędzić trochę czasu z najbliższymi, odpocząć, nabrać sił i znów ruszyć w długą podróż, tym razem do Sri Lanki.
Internauci są zachwyceni zdjęciami i nagraniami widoków, które udostępnia para w mediach społecznościowych. Niestety, Jaya i Elizę nie przestaje prześladować pech i tym razem była potrzebna pomoc medyczna. Podczas surfowania Jay doznał urazu głowy.
"No i stało się. Myślałem, że surfing jest lekkim sportem" - napisał.
Jak się okazało, niewielka rana na czole okazała się dosyć groźna, bowiem Jay trafił do szpitala ze wstrząsem mózgu.
"Mały wstrząs mózgu i trochę krwi. Zaufałem facetowi, który wynajął mi deskę, że na tej plaży jest tylko piasek. Ewidentnie tak nie było. Miałem nadzieję, że w tej podróży tak nie będzie" - napisał.
Jay czuł się już lepiej, jednak mocne zawroty głowy nie pozwalały mu na dalsze zwiedzanie Sri Lanki. Teraz znów odezwał sie do internautów i napisał, że rana zaczyna się już goić.
"Zaczyna się w końcu wszystko ładnie goić. Jedyny minus jest taki, że całą noc miałem wiatrak na maxa i teraz mnie zatoki i głowa bolą" - napisał.
Mamy nadzieję, że Jay szybko wróci do zdrowia. Życzymy mu wszystkiego dobrego.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Tomasz Karolak szczerze o zarobkach i pensji w znanym serialu. "To pozwoliło mi kupić mieszkanie"
- Książę William i księżna Kate zaskoczyli na święta. Pokazali dzieci. Takiej wiadomości jeszcze nie było
- Szczegóły pogrzebu Krzysztofa Respondka. Rodzina ma wyjątkową prośbę. To szlachetny gest
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: TVN