Julia i Leon tworzyli parę od początku pobytu w "Hotelu Paradise". Z biegiem czasu dogadywali się coraz gorzej, a uczestniczka czuła się w tej relacji niedoceniana. Szczególnie że Leon nie obdarzał ją zainteresowaniem. W ostatnich odcinkach okazało się, że w trakcie rozmowy nazwał Julię "debilem". Rozpętała się burza! Leon zabrał głos, czego Julia nie pozostawiła bez odpowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Trzeba przyznać, że w tym sezonie "Hotelu Paradise" nie ma czasu na nudę. Uczestnicy nie mają możliwości odpocząć od tego, co serwuje im rajski bóg. W najnowszym odcinku do pojedynku stanęli: Karol, który zawalczy za Kubę oraz Leon — wytypowany przez uczestników — który zawalczy o powrót Ani. Drugi z panów znalazł się w ogniu krytyki ze zgoła innego powodu.
Leon z "Hotelu Paradise 9" obraził Julię!
Julia i Leon tworzą parę od początku programu. Zostali dopasowani z góry i choć trwali u swego boku gołym okiem było widać, że nie ma przed nimi świetlanej przyszłości. W jednym z ostatnich odcinków wybuchła niemała afera. Choć Julia i Leon nie są już w parze, na jaw wyszła jedna z ich prywatnych rozmów. Pewnej nocy przesadził i obraził dziewczynę. Ze wszystkiego Julia zwierzyła się hotelowym przyjaciółkom.
"Leon czasami gada od rzeczy. Jak czegoś nie wiedziałam, patrzył na mnie z góry" - zaczęła opowieść Julia.
"Jakbyś była głupia" - powiedziała Sandra.
"Zaczęłam w to wierzyć" - smutno odparła Julia.
"Przestań" - zaczęły pocieszać ją koleżanki.
Wtedy Julia zwierzyła się, że Leon ją obraził, nazywając "debilem".
Jak wyglądała ta sytuacja? Julia i Leon leżeli w sypialni przy zgaszonym świetle. W pewnym momencie Leon zaczął opowiadać historię.
"Mam jedno takie zdjęcie, że siedzę na rei" - powiedział.
"No" - przytaknęła Julia, czekając na dalszy ciąg historii.
Czytaj więcej: Leon z "HP 9" zszokował, obrażając Julię. "Poczułam się bardzo poniżona"
Temat powrócił po emisji odcinka na antenie TVN7. Głos w sprawie zabrał Leon, który otrzymał wiele zapytań od internautów o to, dlaczego w taki sposób zwrócił się do partnerki.
Zacznę od tego, bo jest to zdecydowanie najczęściej pojawiający się wątek. O samej sytuacji dowiedziałem się, nie będąc już w "Hotelu" od innych uczestników i co najmniej kilkukrotnie przeprosiłem za to Julię. Nigdy nie miałem na celu "poniżać" Julii, jeżeli tak się poczuła to tym razem publicznie: przepraszam- napisał.
W dalszej części wyjaśnił, że jego zdaniem sytuacja nie została przedstawiona od początku do końca.
Sytuacja pokazana w odcinku jest zupełnie wycięta z kontekstu. W formie kilkusekundowej retrospekcji z poprzedniego tygodnia. Przed tym fragmentem, gdy rozmawiałem z Julią, ona powiedziała coś, z czego od razu się wycofywał, żartując sama o sobie: "Boże, ale ze mnie debil czasem hahaha". Ja nawiązując do tego, też żartując, użyłem tego samego słowa, zwracając się do niej. Było to oczywiście w formie żartu, przyznaję, że może zbyt mocnego i nie na miejscu (mimo tego jak to zostało pokazane w odcinkach, lubiłem Julię i czułem się dość swobodnie w jej towarzystwie). Żart mimo wszystko się przyjął i oboje sie z tego zaśmialiśmy na koniec- dodał.
Leon podkreślił, że nigdy nie oceniłby kogoś negatywnie, bo nie zna "niszowej nomenklatury żeglarskiej stosowanej głównie na żaglowcach". Na koniec przeprosił Julię ponownie.
Julia z "Hotelu Paradise 9" odpowiedziała Leonowi
Julia poczuła się wywołana do odpowiedzi i dodała od siebie kilka słów. Uczestniczka najwyraźniej nie kupiła wyjaśnień Leona i przyznała ostro:
Odpowiadając: Nigdy o sobie tak nie powiedziałam. Głupie tłumaczenie. Czasami lepiej przeprosić od razu niż szukać drugiego dna i zwalać winę na drugą osobę.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj więcej:
- Budda podarował 4 domy powodzianom! Szczodry gest zrealizowano po cichu
- Co się dzieje z gwiazdorem "Przyjaciół"? Matt LeBlanc zniknął po śmierci Matthew Perry'ego
- Mateusz Damięcki poruszająco o ostatniej roli ojca. "Nie był w tym filmie sobą"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe/x-news