Tytułowy Westworld to futurystyczny park rozrywki, w którym ludzie mogą spełniać swoje najbardziej mroczne fantazje. Twórcą tego świata jest genialny naukowiec Robert Ford (Anthony Hopkins). Jego pomocnikiem jest Bernard Lowe (Jeffrey Wright). Bohaterowie naszej publikacji to Ed Harris, który wciela się w tajemniczego i mrocznego "Mężczyznę w czerni" oraz Evan Rachel Wood - odtwórczyni roli pięknej i dobrej córki Dolores Abernathy, córki farmera z prowincji. Zobaczcie, co opowiedzieli w najnowszym wywiadzie.
Ed Harris zaskakująco o swojej roli w "Westworld"
Ed Harris to ceniony amerykański aktor. Może pochwalić się czterema nominacjami do Oscara, za role w filmach: "Apollo 13", "Truman Show" (otrzymał za to Złoty Glob w 1999), "Pollock" i "Godziny". Co ciekawe, Ed Harris często współpracował z polską reżyserką Agnieszką Holland. Zagrał w jej dramacie pt. "Zabić księdza". W filmie wcielił się w postać oficera SB, który dostaje zadanie zlikwidowania duchownego. Później wystąpił w "Trzecim cudzie" oraz "Kopii mistrza", gdzie zagrał Ludwiga van Beethovena.
Nie miałem zielonego pojęcia, w co wdepnąłem. Zgodziłem się zagrać 'Człowieka w czerni' w pierwszym odcinku, jeździć konno, strzelać do ludzi i dobrze się bawić. Jednak ta rola znacznie się zmieniła i rozwinęła z biegiem lat- wyznał w najnowszym wywiadzie.
"Westworld". Gwiazdy serialu zaniepokojone przyszłością. Wskazują zagrożenia
Twórcy serialu opowiedzieli o swoich obawach dotyczących funkcjonowania ludzi w przyszłości. Ed Harris docenił korzyści wynikające z rozwoju technologii, ale szczerze powiedział też, co mu się nie podoba.
"Z jednej strony Internet zbliża nas do siebie. W mgnieniu oka możemy połączyć się z każdym na świecie. Z drugiej strony zaczęliśmy się od siebie oddalać. Zastępujemy wszystko maszynami. Obecnie dzwoniąc do lekarza, łączysz się jedynie z jakimś botem. Zamiast porady dostajesz komunikat: 'naciśnij jeden, jeśli boli cię to, wciśnij dwa, jeśli boli cię tamto. Porozmawianie z żywym człowiekiem jest praktycznie niemożliwe. Nie podoba mi się to" - wyznał w wywiadzie.
Evan Rachel Wood również z niepokojem myśli o przyszłości. Wskazała niebezpieczeństwa, jakie czyhają na użytkowników mediów społecznościowych i nie tylko.
"Przyszłość jest przerażająca, przez co zaczynam bardziej podejrzliwie patrzeć na takie zjawiska jak wydobywanie danych, social media, czy nawet urządzenia typu Alexa, które cały czas nas podsłuchują. Teraz dużo bardziej interesuję się tym, w czyje ręce oddaję swoje dane i co ten ktoś może z nimi zrobić. Każdy, kto codziennie ma kontakt z różnymi mediami społecznościowymi, jest narażony na różne niebezpieczeństwa. To przecież oczywiste, że nasze dane w nieodpowiednich rękach zostaną wykorzystane do masowej manipulacji. I to, że wciąż są między nami ludzie, którzy tego nie widzą i nie rozumieją, przeraża mnie" - stwierdziła w rozmowie.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Jennifer Lopez i Ben Affleck wzięli ślub! "Miłość jest cierpliwa"
- Anna Lewandowska żegna się z Monachium. "Przed nami nowy rozdział"
- Britney Spears po latach zaśpiewała "Baby One More Time". Fani zaskoczeni głosem
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: "Co Za Tydzień"
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images