Adriana Kalska wciela się w postać 36-letniej Marty Wiśniewskiej, która pewnego dnia staje na życiowym zakręcie. Piękna blondynka (aktorka przeszła w serialu metamorfozę i zmieniła kolor włosów) ma wszystko: męża, który jest gwiazdą piłki nożnej, luksusowy dom, dwójkę dzieci. Jednak to tylko pozory. Jej partner urządza w domu prawdziwe piekło. Kobieta postanawia zabrać dzieci, zmienić wygląd i rozpocząć życie od zera. Wkrótce poznaje przystojnego Adama. Mężczyzna zakochuje się w niej, ale myśli, że Marta jest ukraińską sprzątaczką Nataszą! Widzowie "Papierów na szczęście" czekali na ten moment. Marta zostanie zdemaskowana!
Adriana Kalska o pracy w serialu "Papiery na szczęście"
"Papiery na szczęście" można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 19.30 w TVN7 oraz w Playerze. Aktorzy cały czas pracują na planie nad kontynuacją przygód swoich bohaterów. 9 marca wyemitowany zostanie setny odcinek serialu. Adriana Kalska wróciła wspomnieniami do początków pracy na planie. Opowiedziała o motywacjach swojej bohaterki.
- Nie wiem, kiedy to zleciało... Pierwszy dzień na planie wspominam z sentymentem. Był to dzień pełen emocji i ekscytacji, co z tego będzie, jakie relacje tu się wywiążą, czy się dogadamy. Było to stresujące, bo zaczęłam pracę z ludźmi, których nie znałam. Myślę, że wszyscy się polubiliśmy. Pozytywnie wpływa to na efekt końcowy i myślę, że widać to na ekranie — podkreśliła aktorka w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz z serwisu cozatydzien.tvn.pl.
Poniżej cała rozmowa z Adrianą Kalską. Czy aktorka utożsamia się ze swoją postacią?
Adriana Kalska o miłości i kłamstwach w związku
Serialowa Marta (Natasza) zostanie w końcu przyłapana na kłamstwie. Zapytaliśmy aktorkę, czy uważa, że w miłości wszystkie chwyty są dozwolone?
- Nie. Miłość nie równa się kłamstwa. W miłości trzeba szanować drugą osobę. Jeśli się szanuje, to raczej jest się z nią szczerym. Faktycznie tutaj jest pole do dyskusji, czy moja bohaterka zrobiła dobrze. Ona nie wiedziała, że zakocha się w Adamie. Priorytetem było to, aby zadbać o bezpieczeństwo dzieci. Gdyby zdradziła swoją tożsamość, ich bezpieczeństwo byłoby zagrożone — wyjaśniła nam aktorka.
Adriana Kalska odnajduje w swojej postaci również pozytywne cechy. Jej bohaterka ma do wykonania ogromną pracę nad sobą.
- Podziwiam ją za to, że dla swoich dzieci gotowa jest zrobić wszystko. Brakuje jej tylko takiej miłości do siebie i balansu. O siebie też powinna zadbać i nie bronić się przed miłością — powiedziała serialowa Natasza.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- Razem z Ukrainą. Pomoc. Informacje. Porady
- Michał Wiśniewski przywozi uchodźców z granicy. Wyjaśnił, komu trudno znaleźć dom
- Wołodymyr Zełenski mówi o rodzinie i z trudem powstrzymuje łzy. "Nie widuję ich. Nie mogę"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA