Francis Ford Coppola wydał na tę produkcję 120 mln z własnej kieszeni! "Megalopolis" wchodzi do kin

Francis Ford Coppola
Francis Ford Coppola
Źródło: Getty Images
W piątek 25 października w polskich kinach zadebiutowało najnowsze dzieło zasłużonego reżysera Francisa Forda Coppoli. Twórca "Ojca chrzestnego" tym razem zaserwował widzom postapokaliptyczną wizję świata wprost z rzymskiego Koloseum. Pieniądze na tę produkcję reżyser wyjął z własnej kieszeni. I była to niemała kwota!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt1310_pingwin
Colin Farrell o serialu "Pingwin"
Źródło: "Co Za Tydzień"
  • Francis Ford Coppola to amerykański reżyser i scenarzysta, a także kompozytor, producent filmowy i aktor. Był centralną postacią ruchu filmowego Nowe Hollywood w latach 60. i 70. XX wieku
  • Spod jego ręki wyszły takie produkcje jak "Czas Apokalipsy" czy "Dracula", jednak to kultowy "Ojciec chrzestny" ugruntował jego pozycję w branży
  • Po latach przerwy reżyser powraca z filmem "Megalopolis". Produkcję zasponsorował z własnej kieszeni

Francis Ford Coppola to nazwisko, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Zaliczany do grona najwybitniejszych reżyserów, przyczynił się do zrewolucjonizowania kina gangsterskiego. "Ojciec chrzestny" zdobył aż trzy Oscary w kategoriach: najlepszy film, najlepszy aktor i najlepszy scenariusz adaptowany — po ostatnią statuetkę reżyser sięgnął wspólnie z Mario Puzo. Francis Ford Coppola doczekał się czworga dzieci. Córka Sofia poszła w ślady ojca i została reżyserką i scenarzystką. Jego bratanek zrobił błyskotliwą karierę aktorską pod pseudonimem Nicolas Cage.

Francis Ford Coppola wydał na "Megalopolis" 120 mln

Film, który swoją polską premierę miał właśnie 25 października 2024 roku, to ogromne marzenie Francisa Forda Coppoli. Scenariusz "Megalopolis" powstał już w latach 80. XX wieku, jednakże spoczął na dnie szuflady. Dlaczego? Reżyser zajął się bowiem realizacją innych projektów. Gdy sięgnął po "Megalopolis", wydarzenia z września 2001 roku przyczyniły się do klęski projektu. W konsekwencji zamachu na World Trade Center sponsorzy wycofali się, a scenariusz ponownie zaległ na dnie.

W końcu przyszedł czas na to, by ujrzał światło dzienne. Francis Ford Coppola tak bardzo chciał zrealizować "Megalopolis", że zdecydował się sam wyłożyć pieniądze. Przeznaczył 120 mln dolarów na dzieło, które powstało z rozmachem. Aby zorganizować taką kwotę, musiał poświęcić część udziałów w swojej rodzinnej winnicy. Rozmach widać było gołym okiem już w pierwszych krótkich zapowiedziach. Czy dzieło życia, którym zapewne będzie można nazwać za kilka chwil najnowszą produkcję reżysera, warte było oczekiwań?

Francis Ford Coppola oskarżony o niewłaściwe zachowanie na planie filmowym

Jeszcze zanim długo wyczekiwanego "Megalopolis" ujrzało światło dzienne, wokół filmu zrobiło się głośno z niezbyt chlubnego powodu. Niedługo przed premierą reżyser musiał zmierzyć się z poważnymi oskarżeniami. "The Guardian" opublikował wówczas raport dotyczący produkcji, w którym to naoczni świadkowie opowiedzieli o niewłaściwym zachowaniu, którego miał dopuszczać się Francis Ford Coppola.

"Podczas kręcenia jednej sceny w nocnym klubie, Coppola wszedł na plan i próbował pocałować niektóre z będących topless i skąpo odzianych statystek. Twierdził, że 'próbował wprowadzić je w nastrój'" - twierdzili świadkowie w rozmowie z "The Guardian".

W obronie reżysera stanął koproducent wykonawczy "Megalopolis" Darren Demetre.

SPRAWDŹ: Francis Coppola oskarżony o nieprzyzwoite zachowanie. W obronie reżysera stanął producent

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości