Aleksandra Domańska trafiła do szpitala. Mówi o rozstaniu. "Po drodze zgubiłam wszystkie zbroje"

Aleksandra Domańska przeżyła trudne chwile
Aleksandra Domańska przeżyła trudne chwile
Źródło: MWMEDIA
Aleksandra Domańska rzadko dzieli się sprawami prywatnymi z internautami. Tym razem zrobiła wyjątek. Opublikowała kilka zdjęć ze szpitala i napisała, co działo się ostatnio w jej życiu. Aktorka wspomniała również o nieudanej próbie zbudowania rodziny.

Aleksandra Domańska od kilku lat rzadko pojawia się na ściankach i branżowych imprezach. Aktorka postanowiła odciąć się od świata mediów, aby zająć się życiem prywatnym. Od jakiegoś czasu coraz częściej dzieli się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych, jednak ostatni post wzbudził duże poruszenie wśród jej fanów.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Karolina Gruszka choruje na stwardnienie rozsiane. "Próbuję to odczarować"
Karolina Gruszka to polska aktorka, która niedawno przyznała, że choruje na stwardnienie rozsiane. Gwiazda wzięła udział w kampanii społecznej i stara się edukować społeczeństwo. Jak sama przyznaje, jej przypadłość nie jest tak straszna, jak ją malują.

Aleksandra Domańska pokazała zdjęcia ze szpitala

Aleksandra Domańska jakiś czas temu dodała na Instagramie zdjęcie, na którym ma opatrunek na brzuchu. Aktorka nie wyjawiła, co jej dolega, jednak internauci zaczęli spekulować, że 34-latka trafiła do szpitala. Jak się okazało, nie mylili się.

Dopiero teraz aktorka wyznała, że spędziła pewien czas w szpitalnej sali, jednak nadal nie powiedziała, z jakiego powodu znalazła się w placówce. W najnowszym wpisie Aleksandra Domańska mówi o chorobie, a także bólu po nieudanej próbie stworzenia rodziny.

"Choruje ciało, zdrowieje dusza. Co mi pokazał ból? To, czego zobaczyć nie chciałam. Jak wtedy, gdy nie chcesz w small talk, wyciągasz telefon i ZAŁATWIASZ BARDZO POWAŻNE SPRAWY WAGI PAŃSTWOWEJ, OKEJ?! Aż tu nagle BUM! Ale jak to?! Nie jestem nieśmiertelna? Przecież MANIFESTOWAŁAM, że nigdy nie trafię do szpitala, HELOŁ?! To nie kara. To dar. Jak udajesz, że czegoś nie ma, gdy jest, to zjada Cię to od środka, niespostrzeżenie. Porwał mnie wolny nurt rzeki Łez. Po drodze zgubiłam wszystkie zbroje, z którymi zrosłam się przez te lata. Czas przestał istnieć. Świat przestał istnieć. A przynajmniej ten, który znałam do tej pory" - czytamy.

Aleksandra Domańska mówi o "nieudanej próbie zbudowania pełnej rodziny"

W dalszej części instagramowego wpisu aktorka wspomniała o rodzinie.

"Znalazłam się gdzieś, gdzie wszystko działo się w tym samym czasie. Nie było przeszłości, teraźniejszości ani przyszłości. Było wszystko. Wszędzie. Naraz. Naga zeszłam do swojego prywatnego piekła. Nie lubimy patrzeć na babrzące się rany. Rana po nieudanej próbie zbudowania pełnej rodziny. Przecież nie tak to miało wyglądać. Mieli żyć długo i szczęśliwie! Gruzy życia, które znałam i które już nie wróci. I kim ja teraz w sumie jestem? Strach zwykłej dziewczyny, która chce udowodnić wszystkim, że przecież hej! Daję sobie radę (to nic, że za mną płonie mój dom, jest ok, ja to ogarniam). O, są tu też te części mnie, które potrafią zadać bardzo głębokie rany innym ludziom. Czyli nie jestem jednak idealna? Tak, jesteś zraniona, ale Ty też ranisz. I teraz najtrudniejsze: zmiłuj się nad sobą. Wybacz sobie bejbi girl" - napisała aktorka.

Na końcu dodała:

"To, czego tak kurczowo się trzymasz, a nie ma racji bytu, puść. Puść. Puść to. Uznaj, zapłacz, i puść. Życie płynie. Jesteś gotowa? To wracaj na górę. Weź ze sobą garść gleby z tej mrocznej krainy. Jest bardzo żyzna. Spróbuj choć raz odsłonić twarz i spojrzeć prosto w słońce. Wybierz życie. Bo życie tam jest, tylko patrzysz w złym kierunku. I tak oto odzyskałam wzrok i widzę, że rodzina to o wiele szersze pojęcie niż mama tata i dziecko. Miłość ma tysiące odcieni, a szczęście to coś, po co się sięga. Ten post jest bardzo intymny. Wybaczcie, ja nie umiem inaczej. Jak coś, to zgłaszajcie to konto. A karuzela zawiera moje szpitalne PRZYJEMNOŚCI I MIŁOŚCI, choć wszystkie się nie zmieściły. Dziękuję, że mogę się dzielić. Ola" - zakończyła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości