Anna Lewandowska szczerze o pieniądzach. Chowała drogie torebki przed paparazzi

Anna Lewandowska
Anna Lewandowska wstydziła się bogactwa
Źródło: MWMEDIA
Anna Lewandowska w rozmowie z Moniką Sobień-Górską otworzyła się na temat pieniędzy w jej domu. Trenerka zapewniła, że nie lubi kupować sobie luksusowych dodatków oraz ubrań i od najmłodszego stara się wytłumaczyć córkom wartość pieniądza. Obecnie nie wstydzi się już swojego bogactwa, mimo że w pewnym momencie ją to bardzo krępowała. Żona Roberta Lewandowskiego chowała nawet drogie torebki w aucie, bo bała się, że zobaczą je paparazzi.

Anna Lewandowska to nie tylko żona Roberta Lewandowskiego, ale także prawdziwa bizneswoman, o której narosło wiele mitów i legend. Krążące po sieci plotki postanowiła zweryfikować żona Roberta Górskiego. Monika Sobień-Górska napisała nieautoryzowaną biografię trenerki pt. "Imperium Lewandowska". Przy okazji kobieta przeprowadziła szczerą rozmowę z gwiazdą, podczas której poruszyła między innymi temat pieniędzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Paulina Krupińska o wyjeździe Lewandowskich do Hiszpanii. "Będę częstym gościem"
Paulina Krupińska w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą odniosła się do przyjaźni z Robertem i Anną Lewandowskimi. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" nie ukrywała, że trzyma kciuki za przeprowadzkę małżeństwa do Hiszpanii i zapowiedziała, że gdy wszystko się uda, będzie u nich częstym gościem. "Kocham Barcelonę" - mówiła.

Anna Lewandowska nie rozpieszcza córek materialnie

Anna Lewandowska w rozmowie z Moniką Sobień-Górską zdradziła, w jaki sposób wychowuje swoje córki. Okazuje się, że żona Roberta Lewandowskiego nie chce rozpieszczać dziewczynek materialnie i uczy je wartości pieniądza. Podkreśliła, że mimo bogactwa, jej rodzina stara się żyć normalnie.

"Kupuję córkom zwyczajne ciuchy. Może gdzieś kiedyś mi się zdarzyło kupić coś markowego, ale to było incydentalne. Jestem wychowana tak, że szkoda marnować pieniądze, dzieci się brudzą, niszczą szybko ubrania. Często też odmawiam dzieciom, jeśli jakiś zakup wydaje mi się nierozsądny. Mówię: Nie, Klarusia, to kosztuje za dużo" - zapewniała.

Dodała, że ma w swoim gronie znajomych, którzy kupują swoim dzieciom bardzo drogie rzeczy. Anna Lewandowska woli jednak przeznaczyć więcej pieniędzy na edukację Laury i Klary.

"Oczywiście mam przyjaciół, którzy kupują bardzo drogie ubrania dzieciom i te dzieci wyglądają bardzo pięknie, uroczo, słodko, ale ja taka nie jestem. Chcę wychowywać dzieci przez szacunek do ludzi, do pieniędzy, do tego, że nie wszystko można mieć, chociaż mój mąż i tak twierdzi, że chcę wszystko dać moim dzieciom. [...] Wiesz, kiedyś Sławek Peszko powiedział: 'ja nie miałem nic, moje dzieci będą miały wszystko'. I ja trochę też wychodzę z takiego założenia, że jeżeli mogę dać dzieciom dobrą szkołę, dodatkowe zajęcia, języki, wakacje, to im to dam. Ale jeżeli wejdą do sklepu, powiedzą, że chcą wszystkie zabawki, potrafię powiedzieć 'nie'" - mówiła.

Anna Lewandowska szczerze o kupowaniu drogich ubrań

Anna Lewandowska zapewniała, że jest oszczędna nie tylko jeśli chodzi o kupowanie ubrań dla dzieci, ale także dla samej siebie. Żona Roberta Lewandowskiego w wywiadzie wróciła wspomnieniami do swojego pierwszego Fashion Weeku, na który została zaproszona. Nie ukrywała, że nieco sobie pofolgowała, ale i tak przez cały czas czuła skrępowanie.

"Miałam taki moment, jakiś czas temu, kiedy pojechałam pierwszy raz na fashion week, że trochę poszalałam. Ale to była dla mnie nowość. Czułam się jednak tym trochę skrępowana. Wiele osób, z którymi miałam bliższy czy dalszy kontakt, powtarzało mi przez wiele lat: 'Kupuj, przecież cię stać, ty jesteś Lewandowska, możesz sobie na to pozwolić'. Albo: 'A ty takiej torebki jeszcze nie masz?'. (...) Ja nie potrzebuję drogich rzeczy, ale zdarza mi się, że coś sobie kupię" - wspominała.

W tym momencie Monika Sobień-Górska zapytała Annę Lewandowską, czy zdarzyło się jej wydać 100 tysięcy złotych lekką ręką, bez większego zastanowienia. Trenerka stanowczo zaprzeczyła. Zdradziła jednak, że ma w swojej kolekcji torebki od domu mody Hermes, których wartość często znacznie przekracza tę kwotę.

"Nie, w życiu, nie, nie. Ja patrzę na ceny. Pamiętaj, że jestem tą dziewczyną z Podkowy Leśnej, która oglądała każdą złotówkę dwa razy. Momentami to mnie wręcz męczyło. Tak, mam torebkę od Hermesa. Natomiast Barcelona rządzi się swoimi prawami, tu panuje więcej luzu, więc nie bardzo mam gdzie nosić droższe rzeczy, choć oczywiście zdarza się, że coś sobie kupię" - mówiła.

Anna Lewandowska ukrywała przed paparazzi markowe torebki

Anna Lewandowska wiele razy podkreślała, że spotkała się z hejtem tylko dlatego, że razem z mężem dorobili się pokaźnego majątku. Teraz gwiazda przyznała, że wstydziła się bogactwa do tego stopnia, że potrafiła chować markowe i drogie torebki przez paparazzi.

"Faktem jest, że też przestałam się biczować za to, że mamy pieniądze. Jak wcześniej dostawałam jakieś luksusowe torebki i jechaliśmy na obiad do mamy Roberta, to je zostawiałam w aucie. Jak wychodziliśmy na ulicę i widziałam, że idą paparazzi, też zostawiałam torebkę w aucie, bo wiedziałam, że zawsze takie zdjęcia są wodą na młyn hejterów" - opowiadała w najnowszym wywiadzie.

W pewnym momencie musiał reagować sam Robert Lewandowski, który polecił żonie, by odpuściła i zaczęła cieszyć się z życia, jakie dostała od losu. Zapewniała jednak, że nigdy nie namawiał jej do bycia rozrzutną.

"A mnie Robert zwrócił kiedyś uwagę: Co ty wyprawiasz z tym ukrywaniem wszystkiego? Przestań, ciesz się tym, co masz'. Przy czym on nigdy mnie nie motywował do przesadnych zakupów, bo też zna wartość pieniądza. Znam takich mężczyzn, którzy żony obkupują od stóp do głów. U nas nigdy tego nie było. Nawet jak już miałam pieniądze, nigdy nie kupowałam sterty firmowych ciuchów, całych kolekcji, tylko pojedyncze rzeczy" - mówiła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości