Anna Świątczak zyskała dużą popularność, kiedy w 2003 r. dołączyła do zespołu Ich Troje. Niedługo później okazało się, że spotyka się z liderem grupy — Michałem Wiśniewskim. Ich związek wywołał spore poruszenie w mediach, a prasa nie dawała im spokoju.
Anna Świątczak szczerze o relacji z mężem
Ostatecznie Anna Świątczak i Michał Wiśniewski pobrali się, a na świecie później pojawiły się ich córki Etiennette i Vivienne. Niestety, małżeństwo nie przetrwało próby czasu i w 2011 r. po pięciu latach para rozwiodła się.
Ich rozstanie było szeroko komentowane, a wokalistka nie ukrywała, że nie zniosła tego najlepiej. To właśnie wtedy na jej drodze pojawił się perkusista Michał Żeńca, który już rok później został jej mężem. Anna Świątczak stale współpracuje z mężem przy różnych muzycznych projektach i jak się okazuje, dogadują się dobrze zarówno na gruncie prywatnym jak i zawodowym.
Ostatnio w rozmowie z nami wokalistka powiedziała o swoim małżeństwie i zdradziła, czy jest szczęśliwa.
- Czuję się na pewno szczęśliwa. Mój mąż jest perkusistą. My się przede wszystkim kolegujemy i to jest świetne. Obchodzimy w tym roku 10. rocznicę ślubu, więc już trochę jesteśmy ze sobą i chyba jesteśmy do siebie podobni, nie tyle w postrzeganiu świata, ale w myśleniu o muzykowaniu. To jest taka rzecz, która nas połączyła i łączy nadal. Bardzo dobrze dogadujemy się w tym, że nie trzeba mieć niesamowitych zasięgów, lajków, żeby być dobrym twórcą. Oczywiście, że to jest miłe, kiedy coś robisz i ktoś mówi, że twój utwór (piosenka, tekst, obraz) coś w nim poruszył. Dla każdego twórcy to fajne doświadczenia — powiedziała Anna Świątczak.
Zobacz całą rozmowę tutaj:
Anna Świątczak o czasie poświęconym córkom
Wokalistka od jakiegoś czasu pracuje nad swoim nowym projektem "Anka", a niedawno na rynku pojawił się jej drugi autorski singiel w duecie z najstarszą córką Etiennette. Anna Świątczak przez kilka lat pracowała przy mniejszych projektach i jak sama zaznaczyła, niczego nie żałuje, ponieważ mogła poświęcić więcej czasu córkom.
- Dziewczyny nam zaczęły rosnąć i one też wymagają więcej czasu. Fajnie się to zbiegło i ułożyło, że te parę ostatnich lat mieliśmy poświęconych dziewczynom, mogliśmy sobie na to pozwolić. Robiliśmy też różne rzeczy niemuzyczne, pandemia nas mocno skonfrontowała i na chwilę zmieniliśmy zawody, żeby przetrwać i po prostu grać, nie dlatego, że musimy, tylko że sprawia nam to frajdę, mam nadzieję, że odbiorcom również (śmiech) - dodała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- Atak Rosji na Ukrainę. Rosyjskie wojska wkroczyły do ważnego portu. Kijów pokazuje zdjęcie zestrzelonego myśliwca
- Monika Janowska przyjęła rodzinę z Ukrainy. Wtedy stało się coś nieprawdopodobnego
- Królowa Elżbieta przekazała hojną darowiznę na pomoc uchodźcom z Ukrainy
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MAREK ULATOWSKI/MWMEDIA