Artur Barciś już od wielu lat pomaga w dniu Wszystkich Świętych i zbiera pieniądze na renowacje starych nagrobków na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. O całej akcji powiadomił na Facebooku i napisał, co usłyszał tego dnia na cmentarzu.
Artur Barciś kwestował na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie
Artur Barciś podzielił się tym z internautami. Po zakończonej kweście aktor napisał krótkie podsumowanie tego dnia, co niezwykle rozbawiło jego fanów.
"Wspomnienia z wczorajszej kwesty. Wróciłem bardzo, bardzo zmęczony, ale bardzo, bardzo szczęśliwy. Obie puszki pełniusieńkie, a ilość ciepłych słów, które usłyszałem, powinno mi absolutnie przewrócić w głowie. Niektóre teksty zapamiętałem" - zaczął swój wpis aktor.
Następnie wymienił kilka zwrotów, które usłyszał. Jak się okazuje, nie wszyscy żywią sympatię do aktora.
"Nie wyobrażałam sobie, że mogłoby pana tu dziś nie być" - powiedziała jedna z kobiet.
Kolejna osoba skrytykowała wygląd aktora.
"Po głosie Artur Barciś, ale z wyglądu zupełnie kto inny" - czytamy.
Nie wie pan, gdzie poszedł dziadek Krzysiek? (dziewczynka, lat ok. 5)- wyznał aktor.
Artur Barciś o komentarzach przechodniów
Artur Barciś pochwalił się również miłym podarunkiem od jednej z kobiet odwiedzających cmentarz.
"Przyniosłam panu herbatkę i babeczki. Piekłam dzisiaj rano. (dziewczyna, lat ok. 25, w zeszłym roku też przyniosła)" - napisał.
Na końcu Artur Barciś opisał jeszcze jeden zwrot, który usłyszał w swoim kierunku.
"Babciu, wrzucimy temu panu? Temu panu nie" - czytamy.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy rozbawionych internautów.
"Popłakałam się ze śmiechu", "Wspaniałe doświadczenie", "Ta od herbatki najlepsza", "Mam nadzieję, że więcej było tych pozytywnych komentarzy" - czytamy.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Anna Jarosik o telefonach do wróżki. "Przyszedł rachunek na kwotę 9 tys. zł"
- Piotr Kupicha podarował mamie hojny prezent. "Żeby po prostu mogła godnie żyć" [TYLKO U NAS]
- Grażyna Wolszczak o relacji z synem. Filip wyjechał z Polski
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA