Ewa Gawryluk doświadczyła ageizmu. "Zagląda nam się w dowody osobiste"

Ewa Gawryluk doświadczyła ageizmu?
Ewa Gawryluk to bezapelacyjnie jedna z najbardziej znanych postaci z serialu "Na Wspólnej". Choć od lat grywa silne i charakterystyczne role, w rozmowie z nami wyjawiła, że nieoczekiwanie dotknął ją ageizm. "W tym zawodzie jest szczególnie spotykane to, że zagląda nam się w dowody osobiste" - powiedziała.

Ewa Gawryluk jest polską aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Od 2003 roku wciela się w postać Ewy Nowak-Hoffer w serialu stacji TVN "Na Wspólnej". Od niedawna widzowie platformy Player mogą oglądać ją ponadto w spin-offie "Skazanej". W "Pati" wciela się w postać prawniczki, która chce za wszelką cenę pomóc tytułowej bohaterce. Zobaczcie, co o pracy aktora powiedziała w najnowszej rozmowie z Dagmarą Olszewską.

Ewa Gawryluk doświadczyła ageizmu

Od pewnego czasu w mediach dużo mówi się o zjawisku ageizmu. Szczególnie często w kontekście kobiet, których znacząca część deklaruje, że odczuła dyskryminację zawodową ze względu na wiek. W jednym z najnowszych wywiadów słowa te potwierdziła Ewa Gawryluk, która zaznaczyła, że już jako 29-letnia wiedziała co oznacza ageizm.

- Dosyć wcześnie tego doświadczyłam. W wieku 29 lat byłam za stara na postać, która miała mieć 25 lat. Także w tym zawodzie jest szczególnie spotykane to, że zagląda nam się w dowody osobiste i według nich robi się casting - powiedziała aktorka w rozmowie z nami.

Ewa Gawryluk podzieliła się też swoją radą na to, by negatywne oceny innych nie wpłynęły na marzenia i plany.

- Po prostu się tym nie przejmować, iść po swoje. To, że się starzejemy dotyczy nas wszystkich i tu nie ma co filozofii jakiejś dopisywać - dodała.

Jakiej rady udzieliłaby sobie Ewa Gawryluk gdyby dziś zaczynała karierę?

- Więcej odwagi. Ten zawód wymaga od nas takiego ekshibicjonizmu, na który nie zawsze jesteśmy gotowi będąc w młodym wieku, a tak naprawdę nie ma się czego wstydzić- powiedziała na koniec.

Ewa Gawryluk o zawodowych wyzwaniach

Ewa Gawryluk podczas premiery serialu "Pati" opowiedziała nam o największych zawodowych wyzwaniach. Czy zagranie prawniczki, która chce pomóc skazanej na wieloletnie więzienie dziewczynie, plasuje się wysoko na tejże liście?

- Wszystkie największe wyzwania zawodowe są jeszcze przede mną. Tak myślę. Czekam z niecierpliwością — przyznała.

Zazwyczaj aktorka angażowana jest do ról, które wzbudzają powszechną sympatię. Gwiazda marzy o tym, żeby stanąć po drugiej stronie barykady.

- Na pewno teraz chciałabym zagrać złą postać. Złą, złośliwą. Myślę, że to pokaże ciemną stronę mojego charakteru [...]. Jestem aktorką. Nawet jeżeli nie posiadam [ciemnej strony - przyp. aut.], to wyciągnę ją z siebie - dodała.

Ewa Gawryluk przyznaje, że role musicalowe czy romantyczne nie znajdują się już w kręgu jej zainteresowań ze względu na wiek!

- Ja już chyba jestem za stara do takich ról. Myślę, że już wyrosłam z komedii romantycznych. Bo jak się okazuje, w komediach romantycznych są albo złe teściowe, albo uciekające panny młode, a już jestem na to po prostu za poważna — podsumowuje aktorka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości