Helena Englert o roli w "BringBackAlice", marzeniach i aktorstwie. "Wciąż się uczę"

Helena Englert o kryminałach
"BringBackAlice" to nowa, polska produkcja HBO Max, która na platformie zadebiutuje już 14 kwietnia. W główną rolę i tytułową bohaterkę wcieliła się Helena Englert. Podczas uroczystej premiery serialu w rozmowie z nami opowiedziała o aktorskich marzeniach, zamiłowaniu do kryminałów i swojej działalności w mediach społecznościowych.

Helena Englert rozwija się jako aktorka i artystka. Jej rola w "BringBackAlice" jest debiutem w kryminalnej roli pierwszoplanowej. W wywiadzie z Dagmarą Olszewską opowiedziała o przygotowaniu do roli i tym, że wciąż się uczy.

Helena Englert o "BringBackAlice"

Fabuła serialu "#BringBackAlice" skupia się wokół losów Alicji Stec. Influencerka z Trójmiasta zostaje odnaleziona w tajemniczych okolicznościach, jednak nie wszyscy cieszą się z tego faktu. Strzępki informacji, niepokojące powracające wspomnienia wprowadzą widzów w tę niebanalną kryminalną historię. Helena Englert w rozmowie z nami odniosła się do tego, czy prywatnie podziela zamiłowanie Polaków do historii mrożących krew w żyłach.

- Lubię, gdy jest trochę strasznie, zagadkowo, także myślę, że gdybym była nie tylko twórcą, ale i odbiorcą tego serialu to na pewno leżałby on w granicach produkcji, które mi się podobają - powiedziała.

Aktorka przyznała, że jest za wcześnie, by podzielić się z odbiorcami informacją o tym, jak przygotowywała się do roli. Zaznaczyła bowiem, że wciąż się uczy.

- To jest dla mnie bardzo prywatne pytanie, pozostawię to dla siebie. Dlatego też, że ten proces jest dla mnie bardzo płynny i nie chciałabym wprowadzać ludzi w błąd. Ja się jeszcze uczę - wyjaśniła.

Helena Englert o mediach społecznościowych i aktorstwie

Helena Englert jest obecna w mediach społecznościowych, jednak na próżno szukać tam informacji o tym, jak spędza wolne chwile. Nie stroni jednak od pokazywania swoich zawodowych doświadczeń. Serial "BringBackAlice" może sprawić, że jej konto na Instagramie zgromadzi tysiące nowych obserwatorów złaknionych poznania początkującej gwiazdy. Jak zapatruje się na to artystka?

- Ja się zawsze staram coś proponować. Nie uzewnętrzniam się nadmiernie w mediach społecznościowych, a przynajmniej staram się tego nie robić bez przyczyny, choćby komediowej. Nie czuję się dla nikogo inspiracją. Myślę, że nazwanie samej siebie w ten sposób jest jeszcze chyba nie tym słowem, którego szukam - wyjaśniła.

Helena Englert o mediach społecznościowych. Czuje się inspiracją?
Helena Englert szczerze o obecności w mediach społecznościowych.

Aktorka opowiedziała też o swoich zawodowych marzeniach. Choć przyznała, że stara się nie snuć przypuszczeń, celuje w różnorodność i nie wyklucza żadnej z ról. Czy zdecydowałaby się jednak na wystąpienie w musicalu?

- Myślę, że ze śpiewaniem byłby problem. Nie wiem. Ja celuję w różnorodność, jak widać na załączonym obrazku. Ja po prostu czekam na to co przyjdzie. Staram się nie przewidywać przyszłości, żeby nie zawieść się tą, która może nadejść.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości