Dorota Wellman zdradza kulisy programu "Kto to wie?". Na tym polega magia telewizji

Dorota Wellman zdradza kulisy programu "Kto to wie?"
Tajemnice Produkcji #10. Dorota Wellman zdradza kulisy "Kto to wie?"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
#TAJEMNICEPRODUKCJI. "Kto to wie?" to nowy program, który pojawił się wiosennej ramówce TVN. Dorota Wellman prowadzi grę telewizyjną i łączy się ze studia z uczestnikami, którzy mogą zdobyć ogromne pieniądze, nie wychodząc ze swojego domu. Kalina Szymankiewicz znów odsłoniła dla Was kulisy produkcji telewizyjnej.

Zapraszamy na kulisy, w których Dorota Wellman zdradzi kilka sekretów swojej pracy. Program realizowany jest w Krakowie, w hali produkcyjnej TVN, którą Kalina Szymankiewicz miała okazję już wcześniej zwiedzić. W tym samym budynku są zbudowane różne scenografie najpopularniejszych produkcji telewizyjnych stacji. To właśnie tam pokazywaliśmy kulisy serialu "Papiery na szczęście".

Dorota Wellman o kulisach "Kto to wie?"

Kolejny odcinek "Tajemnic Produkcji" zaczął się nietypowo, bo twórczyni cyklu, który realizowany jest dla cozatydzien.tvn.pl, musiała zdjąć buty, by zobaczyć stanowisko Doroty Wellman.

"Mamy podłogę typu lodowisko, ale pięknie wygląda w telewizji" - przyznała gospodyni "Kto to wie?".

Dorota Wellman ucieszyła się z propozycji prowadzenia tej gry telewizyjnej. Jednak poprosiła produkcję o to, by mogła wcześniej przetestować formułę programu i sprawdzić się w nowej roli. Jak twierdzi, próby kamerowe są podstawą i świadczą o profesjonalnym podejściu do wykonywanej pracy. Dziennikarka w trakcie łączeń z uczestnikami może liczyć na pomoc z tzw. reżyserki.

- Ten program ma jedną trudność. Łączymy się za pomocą nowoczesnych technologii, kamer, które ludzie mają w swoich laptopach czy telefonach. Może się zdarzyć tak, że coś nie zadziała, zerwie komuś połączenie. Banalne sprawy utrudniają kontakt, ale na tym polegał pomysł, żeby ludzie byli w domu, dobrze się tam czuli, żebyśmy zobaczyli, jak mieszkają, zajrzeli trochę w kulisy ich życia, a nie sprowadzili ich wszystkich do studia i ich przepytywali — powiedziała Dorota Wellman.

Nie wiem, jakie są pytania, nie znam odpowiedzi i nie wiem, która jest właściwa. Jest to po to, żeby było zaskoczenie i relacje między nami. Sama się czasami dziwię niektórym odpowiedziom
- wyznała prowadząca grę.

Zajrzyjcie koniecznie do materiału wideo, bo warto poczekać do sekretu Doroty Wellman, która zdradziła, jakie nagrody zdobyła kiedyś dla swoich rodziców. Okazało się, że dziennikarka w dzieciństwie miała niesamowite szczęście do zdrapek! W tamtych czasach, nagrody, które zgarnęła, były naprawdę cenne. Jej tata myślał, że córka fantazjuje!

Czym jest rozszerzona rzeczywistość i jak wykorzystuje się ją w telewizji?

W naszym materiale zobaczycie telewizję od kulis, poznacie zaplecze techniczne i zrozumiecie, na czym polega magia telewizji. Producentka formatu opisała charakterystyczne elementy scenografii "Kto to wie?".

Część naszej scenografii to są tzw. elementy AR. Led, przy którym stoimy, wykorzystuje technologię 3D. Mamy tutaj wspaniałą 30-metrową diodę, dzięki temu możemy wyświetlać naszych uczestników
- zdradziła Magda Brudzińska.

Czym jest rozszerzona rzeczywistość? To pojęcie i działanie na przykładzie "Kto to wie?" przedstawił Kamil Zygmuntowicz — współautor scenografii wirtualnej i AR z firmy Mataboo, która odpowiada za wszystkie elementy wirtualne w programie.

Jest to nakładanie wirtualnych obiektów do rzeczywistości. Wykorzystujemy ją głównie do wyświetlania pytań oraz logo
- wyjaśnił nasz ekspert.

Kamil pokazał też, jak działa ściana, którą widzicie za Dorotą Wellman. Elementem scenografii jest grafika przedstawiająca miasto, którą można dowolnie zmieniać i przestawiać w czasie rzeczywistym.

"Kto to wie?". Łączenia z uczestnikami od kulis

Bartłomiej Werewka to osoba odpowiedzialna za kontakt z uczestnikami. Łączy się z nimi ze studia i wspiera ich w trakcie programu. Czuwa nad tym, aby zostali poinformowani o tym, co się będzie działo podczas gry. Sprawdźcie, jak wiele rzeczy musi być dopięte na ostatni guzik podczas realizowania takiej produkcji. Czy zwracaliście na to uwagę jako widzowie?

- Moim zadaniem jest dbanie o to, żeby gra odbywała się w sposób ciągły, żeby nie było żadnych przerw, żeby wszystkie najważniejsze elementy się tam pojawiały, czyli kiedy prowadząca odczyta pytanie, żeby uczestnicy zaczęli pisać, kiedy napiszą odpowiedź, aby podnieśli kartkę logiem w stronę kamery - zwraca uwagę nasz rozmówca.

W pierwszej rundzie mamy czterech graczy, więc mamy cztery okienka, a w drugiej, kiedy jest trójka graczy, to okienka są pionowe. Więc gracz musi być idealnie na środku, żeby był widoczny, tak samo kartka, która musi być cały czas w górze, żeby wszyscy mieli pewność, że gra jest uczciwa, że nikt nie zmienia odpowiedzi w trakcie
- tłumaczy Bartłomiej Werewka.

"Tajemnice produkcji" to cykl wideo serwisu cozatydzien.tvn.pl, w którym odkrywamy, co dzieje się na planie seriali, filmów i najpopularniejszych programów telewizyjnych. Zapraszamy na rozmowy z twórcami, nie tylko reżyserami i aktorami, ale i ekipą realizatorską. Odkryj z nami tajemnice!

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: cozatydzien.tvn.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości