Jest nowy wyrok ws. Emila Stępnia. Były mąż Dody nawiązał do osób, które go opuściły

Doda i Emil Stępień
Doda i Emil Stępień
Źródło: MWMEDIA

Emil Stępień wygrał w sądzie z syndykiem. Były mąż Dody poinformował o nowym wyroku za pośrednictwem instagramowego profilu. W specjalnym oświadczeniu producent filmowy wyznał, że w najtrudniejszym momencie życia został sam i nie mógł liczyć na wsparcie osób, które "chwilę wcześniej grzały się jego światłem".

Cały artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:

PUFF_DIDDY

PUFF_DIDDY
Raper P. Diddy oskarżony o handel ludźmi i przestępstwa seksualne. Sprawdź szczegóły sprawy!
Źródło: Getty Images
  • Emil Stępień to były mąż Dody i producent filmowy, który został oskarżony między innymi o działania na szkodę inwestorów oraz przywłaszczenie sobie mienia w wysokości 8,5 miliona złotych
  • Emil Stępień przez długi czas walczył z syndykiem. Teraz poinformował o nowym wyroku
  • Emil Stępień w specjalnym oświadczeniu wyznał, że w najtrudniejszych chwilach został opuszony przez osoby, które jeszcze chwilę wcześniej "grzały się jego światłem"

Emil Stępień wygrał w sądzie z syndykiem

Emil Stępień to były mąż Dody i jednocześnie producent filmowy. W ostatnich latach dużo mówiło się na temat problemów prawnych mężczyzny, które miały się zacząć od konfliktu z autorem powieści "Dziewczyny z Dubaju". Emil Stępień walczył w sądzie z syndykiem i był stałym bywalcem nagłówków na portalach plotkarskich. Teraz opublikował nowe oświadczenie.

Były mąż Dody przekazał decyzję, jaką w jego sprawie podjął Sąd Apelacyjny w Warszawie. Emil Stępień poinformował o tym za pośrednictwem Instagrama. Okazało się, że wcześniejszy wyrok skazujący został uchylony.

Po latach oskarżeń i (intencjonalnej) presji medialnej, wracam silniejszy! Wyrok, który rzekomo miał potwierdzać moje nieuczciwe działanie, został w ubiegłym tygodniu wyrzucony do kosza (uchylony) przez Sąd Apelacyjny w Warszawie
- napisał Emil Stępień.

Emil Stępień czuł się opuszczony przez najbliższe osoby

W dalszej części oświadczenia Emil Stępień nawiązał do osób, które opuściły go w najtrudniejszym momencie życia, mimo że jeszcze chwilę wcześniej "grzały się jego światłem". Producent wyznał, że w uwagi na liczne oskarżenia ze wszystkim musiał sobie poradzić sam i nie mógł liczyć na wsparcie.

"Łatwo rzucać oskarżenia i szybko ferować wyroki — przed sądem opinii publicznej wyrok zapada szybko i w blasku fleszy. Jego echo rezonuje latami. Prawdy dochodzi się w ciszy i często w samotności, opuszczony przez osoby, które jeszcze chwilę temu grzały się twoim światłem. Po latach oskarżeń, szkalowania i presji medialnej, walka o moje dobre imię trwa. Wyrok, który rzekomo miał potwierdzić moje nieuczciwe działanie, został w dniu 12 listopada br. w całości uchylony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, a tezy syndyka nie znalazły żadnego potwierdzenia!" — napisał Emil Stępień.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości