Joanna Moro od 14 lat jest żoną Mirosława Szpilewskiego, z którym doczekała się dwóch synów i córeczki. Aktorka udostępniła kilka rodzinnych zdjęć, na których możemy zobaczyć jej eleganckiego męża i dzieci. Złożyła swojemu dziecku życzenia z okazji przyjęcia sakramentu, ale w drugiej części wpisu odniosła się do pewnego życiowego tematu.
Joanna Moro komentuje współczesne komunie. Jakie prezenty należy wręczać dzieciom?
Joanna Moro i jej mąż są dumni z syna. Dla obojga wiara jest bardzo ważna w życiu. Aktorka przekazała synowi piękne życzenia.
"Niech w Twym sercu zawsze gości Bóg miłości i dobra, a wiara i ogromna moc, którą masz w sobie, przenosi góry!" - napisała na Instagramie.
Joanna Moro zastanawia się, co się stało z przeżywaniem tego typu uroczystości. Zauważyła, że dzieci bardziej skupiają się na prezentach, a to prowadzi do porównań między nimi.
"A tak bardziej życiowo teraz. Jakie dziś prezenty w modzie? U nas tym razem mam wrażenie bardzo niestandardowo… Choć ogólnie szlag mnie trafia na te małe polskie wesela… jak Wy odbieracie ten czas komunijny w dzisiejszych czasach? Wiem, że niestety często dochodzi później do porównań między dziećmi, kto, ile, gdzie i w ogóle" - oceniła aktorka.
Joanna Moro o wierze w Boga. "Jestem za mała w tym temacie"
Dwa lata temu Joanna Moro świętowała komunię starszego syna. Wtedy też napisała post o tym, jak ważny był to dla niej moment.
"To był naprawdę bardzo emocjonujący i wzruszający dzień. Tak ważny w życiu dziecka" - napisała na Instagramie, dodając hasztagi: #wybórnależydociebie #komunia #błogosławieństwo #twojadroga.
W 2013 roku aktorka udzieliła wywiadu, który ukazał się w "Zwierciadle". Została wtedy zapytana o to, czy jest wierząca. Joanna Moro była wtedy na innym etapie życia niż teraz.
"Tak, ale nie w tradycyjny sposób. Wiarę noszę w sobie. Wierzę, że jest Bóg, ale nie chcę o tym rozmawiać, bo jestem za mała w tym temacie. Wiara mnie też bardzo interesuje, ale dopiero się jej uczę. Aktorstwa też. To, co się teraz dzieje w moim życiu, to wyzwanie, początek czegoś nowego. Wiem, że nie mogę spocząć" - wyjaśniła.
A jakie przemyślenia na temat komunii mieli fani Joanny Moro?
"My chcieliśmy, żeby ten dzień był syna prawdziwym świętem. Żeby spędził go tak jak lubi... Komunię mieliśmy w sobotę. Nie było tradycyjnego obiadu w restauracji. Po kościele się przebraliśmy i udaliśmy do parku trampolin. Dzieci szalały, my wypiliśmy kawkę i zjedliśmy ciacha. Potem wspólna wyprawa do maka. Może to i niezbyt zdrowe, ale raz na ruski rok nie zaszkodzi. A dzieci zachwycone. Nawet dorośli nie narzekali" - skomentowała pewna kobieta.
"Już od dawna komunie stały się festiwalem przepychu i drogich prezentów. Gdzieś zagubiła się idea tego, że to wyjątkowy dzień pod względem duchowym, spotkanie z Bogiem, a nie konkurs na najlepszą, ekskluzywna restaurację, kreację czy sumę pieniędzy w kopertach. Smutne to" - napisał ktoś inny.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Mandaryna i Anna Świątczak nagrały piosenkę. "Bajka, a potem gruz" jest o ich byłym mężu?
- Gwiazda "Goggleboxa" spodziewa się dziecka. "Najlepszy prezent w tym roku"
- Joanna Kulig na planie hollywoodzkiej produkcji. Pozuje z amerykańskimi gwiazdami
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA