Muniek Staszczyk o wierze w Boga. Syn lidera T. Love. także się nawrócił

Muniek Staszczyk o nawróceniu i wierze w Boga
Muniek Staszczyk o nawróceniu i wierze w Boga
Źródło: MWMEDIA
Muniek Staszczyk otwarcie mówi o swoim nawróceniu i relacji z Bogiem. Lider grupy T. Love. udzielił szczerego wywiadu, w którym opowiedział o tym, jak zmieniło się jego życie, gdy odkrył sens wiary. Artysta zareagował na hejterskie komentarze dotyczące jego przeszłości.

Muniek Staszczyk naprawdę ma na imię Zygmunt i pochodzi z Częstochowy. Jego życie prywatne fascynuje fanów. W 1989 roku poślubił Martę Kucharzak, z którą ma syna i córkę. Artysta zmagał się z depresją, a w 2019 roku dostał wylewu. Odwołał wtedy wszystkie swoje solowe koncerty. Muniek Staszczyk został ambasadorem zorganizowanych w Krakowie Światowych Dni Młodzieży 2016. Dlaczego dostąpił tego zaszczytu? Kiedy poczuł silną więź z Bogiem?

Muniek Staszczyk o wierze w Boga. Kiedy się nawrócił?

Muniek Staszczyk nawrócił się 22 lata temu. Najnowszy wywiad z artystą ukazał się na łamach "Gościa Niedzielnego". Wokalista opowiedział o tym, co otrzymał dzięki wierze. Artysta skomentował też to, jak postrzegają go ludzie.

"Wiadomo, że ludzie krytykują, hejtują nawet: bzykał, pił, narkotyki brał, a teraz taki dewot. Ale skoro jestem osobą publiczną, to jak mnie ktoś pyta, to będę świadczył, nie wyprę się tego. Miałem już taki kryzys, kiedy stwierdziłem: nie będę łaził po spotkaniach, nie będę świadczył, bo to jakaś hipokryzja. Ciągle spowiadam się z tych samych grzechów, a chodzę i gadam o Bogu. I taki mądry mój kumpel, dominikanin, mówi: 'Trzeba świadczyć, bo twoje świadectwo więcej znaczy, niż gdyby powiedział to jakiś ksiądz'. Więc postanowiłem, że będę świadczył" - wyznał.

Artysta wyznał, że nie wyobraża sobie teraz życia bez sakramentów. Muzyk pojechał do miasta w Bośni i Hercegowinie i tam odkrył relację z Matką Boską. Chodzi o Medjugorię — miasto objawień maryjnych.

"Są ogromne momenty wątpienia, bo grzech nas fascynuje, pociąga. Jesteśmy ludźmi, słabiakami. Od 22 lat spowiadam się z tego samego i czasami mówię sobie, że to bez sensu, ale moi kumple duchowni twierdzą, że pojednanie to jest zawsze krok do przodu. Na pewno dużo się zmieniło, kiedy odkryłem relację z Matką Boską. Chociaż pochodzę z Częstochowy, to kiedyś się z Niej śmiałem. Jezus – OK, to jest gość, ale Matka Boska? Ta nastoletnia Żydówka? Jakieś niepokalane poczęcie? Musiałem pojechać do Medjugorie – właściwie Duch Święty mnie tam posłał – żebym mógł zrozumieć, że różaniec to jest pomoc na wszystkie zwątpienia" - dodał w wywiadzie.

Anna Świątczak miała myśli samobójcze
Źródło: Co za Tydzień

Syn Muńka Staszczyka poprosił ojca o kontakt do księdza

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Trzy lata temu podobnego wywiadu o wierze udzielił syn Muńka Staszczyka - Jan. Chłopak opowiedział o swojej przemianie. Świadectwo ojca skłoniło go do odnowienia relacji z Bogiem.

"Od Kościoła odszedłem jeszcze przed bierzmowaniem. Nie podobało mi się dużo rzeczy i nie chciałem być hipokrytą. U mnie w rodzinie religijność była na dość standardowym poziomie, a mnie to nie interesowało. 11 grudnia 2017 r. – pamiętam tę datę dokładnie. Zadzwoniłem do mojego ojca, żeby polecił mi księdza. Wiedziałem, że z dnia na dzień nie zmienię wszystkich swoich nawyków, ale postanowiłem, że pójdę do spowiedzi" – powiedział syn Muńka Staszczyka w rozmowie, która ukazała się w katolickim portalu na stronie aleteia.org.

Po spowiedzi syn Muńka Staszczyka czuł radość i lekkość. Jan nie mógł wyrazić słowami, co się z nim stało. W przeszłości prowadził bardzo rozrywkowy tryb życia. Nadużywał alkoholu, miał wiele kobiet. Po spotkaniu z poleconym przez ojca księdzem zmienił swoje podejście.

"Chciało mi się płakać ze szczęścia. Zadzwoniłem do ojca i powiedziałem, że coś się ze mną dzieje. On jeszcze nie wiedział do końca, co to jest, ale mówi: 'Bo to wszystko jest prawda' [...] To jest szok dla człowieka, który wcześniej nie zetknął się z tym namacalnie. Nagle orientujesz się, że wszystko, co babcia i ciocia mówiły o Bozi, jest prawdą" – mówił syn Muńka.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło: aleteia.org

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości