Kasia Tusk otworzyła sklep z ubraniami z drugiego obiegu. Ceny zaskoczyły internautów

Kasia Tusk
Kasia Tusk otworzyła luksusowy lumpeks
Źródło: MWMEDIA
Blogerka modowa Kasia Tusk otworzyła nowy biznes. Tym razem postawiła na ekologiczne rozwiązania i zajęła się dystrybucją ubrań z drugiej ręki. Choć platforma sprzedażowa wystartowała dosyć niedawno, internauci zdążyli skrytykować przedsięwzięcie. Chodzi o ceny.

Kasia Tusk jest influencerką i blogerką modową. Od lat prowadzi stronę MakeLifeEasier, za pośrednictwem której dzieli się m.in. modowymi inspiracjami i poleceniami. Prywatnie Kasia Tusk jest córką byłego premiera Donalda Tuska. Z wykształcenia jest psycholożką.

Agnieszka Chylińska o pracy i macierzyństwie
Agnieszka Chylińska szczerze i pracy i macierzyństwie. Opowiedziała o zawodowych planach

Kasia Tusk otworzyła luksusowy lumpeks

Choć można powiedzieć, że Kasia Tusk ma na koncie kilka sukcesów, nie zwalnia tempa. Influencerka poinformowała niedawno, że rozkręciła kolejny biznes - tym razem w duchu popularnego nurtu tzw. circular fashion, co oznacza ni mniej, ni więcej, jak ponowne wykorzystanie tego, co znalazłoby się w śmieciach. Od lat w to podejście do przedmiotów wpisują się popularne w całym kraj second handy czy lumpeksy.

Kasia Tusk postanowiła oprzeć nowy biznes właśnie na koncepcji second handu. Za pośrednictwem specjalnie przygotowanej do tego platformy można kupić ubrania z tzw. drugiego obiegu.

"Ruszam z platformą, gdzie będzie można kupić ubrania z drugiego obiegu, ale w takiej formie, jakiej od zawsze mi brakowało. Mówiąc wprost: nie trzeba będzie szukać, aby znaleźć właśnie to, czego potrzebujesz" - napisała na blogu Kasia Tusk.

Blogerka zatrudniła kilka osób, które zajmują się wyszukiwaniem tzw. perełek z drugiej ręki, ich ewentualną renowacją czy odświeżeniem. Tak przygotowane ubrania trafiają do internetowego sklepu.

"Wiemy, że aby znaleźć wartościowe ubrania z drugiej ręki, niezbędny jest czas, znajomość tego co ponadczasowe i umiejętność oceny ubrań – od kroju przez jakość materiałów po najmniejsze detale. W La Rondé angażujemy do tego najlepszych stylistów i znawców mody. Dzięki temu możecie mieć pewność, że wszystkie elementy kolekcji są idealnie wyselekcjonowane" - poinformowała na instagramowym profilu.

Kasia Tusk sklep. Internauci krytykują ceny

Choć faktycznie idea z założenia jest dosyć interesująca, już w pierwszej dobie od startu spotkała się z nieprzychylnymi komentarzami internautów. Kością niezgody okazały się wysokie ceny sprzedawanych elementów garderoby. Zdaniem internautów taka forma sprzedaży ubrań z drugiej ręki nie sprzyja popularyzacji ekologicznej postawy ze względu na fakt, że niewiele osób może pozwolić sobie m.in. na marynarkę za prawie 700 zł.

"Wspaniała idea, której bardzo przyklaskuję!! Jednak wołanie 1100 zł za wełniany płaszcz, który można kupić na wagę za 50-100zł. Mało przystępne ceny",

"Czekałam długo na premierę tego butiku, ale zawiodłam się srodze. Ceny odrealnione. Wolałabym to wydać na nową rzecz lub polować na promocje. Zainteresowani marką na pewno się znajdą, bo domyślam się, ze tęgie głowy określiły target klientów. I ci, dla których ceny są kosmiczne, po prostu tym targetem nie są. Jednakowoż pomysł fajny, mam nadzieję, że zostanie powielony przez inne firmy i skierowany do różnych grup docelowych, nie tylko do ludzi, dla których używana szmatka bez metki i składu za 400 zł nie stanowi problemu" - piszą zawiedzione internautki.

W sieci można znaleźć wiele influencerek czy drobnych miejsc sprzedaży, które zajmują się wyszukiwaniem ubrań w lumpeksach i późniejszą ich sprzedażą, jednak ceny są zdecydowanie niższe. Internauci podkreślają, że w wielu przypadkach za wyborem second handów stoją pobudki ekonomiczne, co ma się nijak do wysokich cen zaproponowanych na platformie.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości