Katarzyna Grochola to znana polska pisarka, autorka wielu bestsellerów, które doczekały się także kinowych ekranizacji. "Nigdy w życiu" czy "Ja wam pokażę!" stały się ogólnokrajowymi hitami, a wypowiedzi bohaterów obu produkcji już dawno przeszły do popkultury. Prywatnie Katarzyna Grochola jest matką prezenterki telewizyjnej Doroty Szelągowskiej.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Katarzyna Grochola o stosunku do pracy. Kiedyś sprzątała łazienki
Katarzyna Grochola podczas rozmowy w "Onet rano" nawiązała do zjawiska "judytowania". Nazwa ta wzięła się od zachowania głównej bohaterki powieści i filmu "Nigdy w życiu", która po wielu latach małżeństwa musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zaczyna żyć po swojemu. Agnieszka Woźniak-Starak zapytała pisarkę o to, jak nie zmarnować życia na "siedzenie w korporacji" i jednocześnie dobrze żyć.
"To ciekawe, że każdy mnie o to pyta, a ja naprawdę nie wiem. Myślę, że ważne jest to, żeby robić to, co lubimy. Moja ciotka, jak myłam kible w Anglii, to mówiła: 'Kasiu, czasami jest tak, że trzeba polubić to, co się robi'. Z tego wynika jedno: jeżeli nie lubimy tego, co robimy, to możemy to polubić albo możemy zacząć robić to, co naprawdę lubimy. Ja jestem za tym, żeby lubić to, co się robi" - odpowiedziała Katarzyna Grochola.
Dodała także, że zauważyła, że w wielu Polkach drzemią uśpione "Judyty".
Myślę, że bardzo wiele Polek jest Judytami. Z tego, co słyszę, bo jeżeli sześć kobiet w Milanówku również wybudowało sobie domy, to coś jest na rzeczy
Katarzyna Grochola szczerze o hejcie
W dalszej części rozmowy Katarzyna Grochola i Agnieszka Woźniak-Starak poruszyły temat hejtu. Pisarka nawiązała do tego, co dzieje się w komentarzach na profilach w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że wiele młodych osób nie potrafi sobie tego "olać" i po prostu przejść obok tego obojętnie.
"Dzieciaki nie mogą być wyluzowane. Jeżeli jeden z drugim dostanie wiadomość 'ty geju', albo 'ty świrusie', albo 'twoja matka jest idiotką', albo 'jesteś gruby', 'jesteś świnia', przepraszam. Potem taki dzieciak bierze sznur i się wiesza. [...] Media społecznościowe nie służą do tego, żeby 'wyzłaszczać się' na kogoś, kto pokazuje nawet swój talerz. W sprawie hejtu, jeżeli wyluzujesz i nie będziesz czytał tego śmiecia, które się na ciebie wali, nie będziesz się tym przejmował, to też to cię nie dotknie. Natomiast wyluzowanie nie znaczy olewanie czegoś" - podkreśliła.
Na koniec spuentowała:
"Jest różnica między byciem człowiekiem swobodnym i byciem człowiekiem spiętym, byciem człowiekiem uważnym i byciem człowiekiem wyłącznie sfokusowanym na siebie. Ja bym namawiała jednak do tego, żeby zauważać innych. Bo wtedy życie staje się lepsze. Lepsze dla ciebie, jeżeli ty zauważysz innych. Trochę takiej przyjaznej innym swobody nam wszystkim się przyda".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Skomplikowana relacja Jerzego i Macieja Stuhrów. Nie zawsze się rozumieli
- Jerzy Stuhr nie żyje. Aktor miał 77 lat
- Wiemy, kto wystąpi na Top of the Top Sopot Festival! Sprawdź listę wykonawców
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA