Jarosław Grzywiński był prezesem Giełdy Papierów Wartościowych, a aktualnie jest partnerem w znanej warszawskiej kancelarii prawniczej. Od 2017 roku spotyka się wokalistką Kayah. Artystka w wywiadach podkreślała, że związek z Jarosławem Grzywińskim opiera się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
Kayah ucina plotki o rozstaniu
Niedawno swoją premierę miał nowy singiel Kayah, do którego teledysk wokalistka nagrywała na terenie Wawelskiego Wzgórza. Jak się okazuje, artystka niedługo przed premierą zdecydowała się uciec z kraju, by choć trochę ograniczyć stres związany z wydarzeniem. Do ciepłych krajów nie pojechała sama - towarzyszy jej partner. Od jakiegoś czasu w mediach pojawiały się plotki na temat rozstania Kayah z osiem lat młodszym biznesmenem Jarosławem Grzywińskim. Dotychczas para nie odnosiła się do doniesień. Z okazji premiery artystka zdecydowała się zabrać głos. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała długi wpis/
"Zawsze staram się pisać uniwersalnie. Tekst tej piosenki powstał ponad rok temu, choć z nazwaniem tychże trudnych emocji nosiłam się od dawna. Zresztą pierwszą próbę podjęłam już 23 lata temu w piosence Śpij kochanie, śpij" - zdradziła artystka.
Kayah w szczerych słowach skomentowała zamieszanie wokół jej związku.
"Wracając do singla, aby oszczędzić sobie stresu przed premierą lub choć go nieco złagodzić, na dzień przed godziną zero uciekłam do ciepłego kraju w towarzystwie mojego partnera. Wcześniejsze plotki o naszym rozstaniu ignorowaliśmy, bowiem znamy mechanizmy mediów plotkarskich i wiemy, jaki jest przemiał. Zresztą dla nas najważniejsze jest to, że my wiemy, jak jest" - napisała.
Wokalistka zdziwiła się, że tekst jej najnowszego singla został poddany wnikliwej analizie oraz uznany za przerwanie milczenia w sprawie rozpadu jej związku z Jarosławem Grzywińskim. Kayah jasno postawiła granice i stwierdziła, że nie zamierza wpuszczać mediów do prywatnego życia. "Nie komentuję, ani pisząc tekst do niego, ani w żadnej rozmowie medialnej mojego osobistego życia. Tak jak nie zapraszam mediów do mojego domu, nie zapraszam nikogo z mediów do mojego łóżka. Wiem, że im wyżej się jest, tym łatwiej można zajrzeć pod sukienkę. Ale są pewne granice" - stwierdziła.
Kayah w mocnych słowach podkreśliła, że jej związek wciąż trwa i ma się całkiem dobrze. A gdyby coś się zmieniło, nie zamierza tego wywlekać i publicznie prać brudów.
"Tych, którzy życzą nam źle, muszę zmartwić. Tych, którzy się martwią, uspokoić. Świetnie się bawimy na wakacjach, skąd pozdrawiamy. Nie próbujcie nas złożyć do trumny. Ten trup jeszcze żyje. A jak będzie miał ochotę już sczeznąć, dowiecie się o tym ostatni. Bo tak się złożyło, że to nasza osobista sprawa" - napisała. Tym wpisem powinna uciąć wszelkie plotki na temat fatalnej kondycji jej związki.
Poniżej możecie posłuchać najnowszego singla Kayah, zatytułowanego "Odnaleźć siebie", który opowiada o toksycznej relacji.
Kayah partner, związki
Kayah jest wokalistką i osobowością telewizyjną, którą uznaje się za jedną z najlepszych polskich artystek. Popularność przyniosło jej wydane w 1995 roku pierwsze w pełni autorskie dzieło - album "Kamień". Fani pokochali muzykę Kayah, szczególnie po współpracy z Goranem Bregoviciem, której owocem są takie utwory, jak m.in. "Prawy do lewego" czy "Kiedyś byłam różą".
Wokalistka była związana z producentem telewizyjnym Rinke Rooyensa. Para pobrała się w sierpniu 1998 roku i rozwiodła w 2010 roku. Owocem tej miłości jest syn Roch. Kayah ma za sobą związek z liderem zespołu Zakopower Sebastianem Karpielem-Bułecką oraz z senegalskim muzykiem Pako Sarrem.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Piotr Stramowski pozuje niemal nago. Zakrył się tylko ręcznikiem. "Nie wstydźmy się próżności"
- Monika Mrozowska korzysta z homeopatii. "Skoro to działa, to mogę być wariatką"
- Florence Pugh w odważnej kreacji. Gwiazda odpowiedziała na wulgarne komentarze
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA